PL | EN

Gangi Trynidadu i Tobago, sycylijska mafia i drony do przemytu narkotyków

W Trynidadzie i Tobago ogłoszono stan wyjątkowy w związku z rosnącym zjawiskiem przemocy z użyciem broni palnej. Kraj ten jest też strefą przeładunkową kokainy oraz innych narkotyków przewożonych z Kolumbii, a także z innych państw Ameryki Południowej, na rynki w USA i Europie. Młode kobiety padają tam natomiast ofiarami handlu ludźmi. Trynidad i Tobago od dziesięcioleci zmaga się z problemami gospodarczymi i społecznymi, przemocą gangów, napaściami, morderstwami i korupcją.

Rodziny ofiar sycylijskiej mafii obawiają się powrotu ponad 20 wyższych rangą gangsterów, zwolnionych w ciągu ostatnich trzech miesięcy na przepustki lub za dobre sprawowanie. Większość powracających bossów, z których część pełniła funkcje kierownicze w głównych rodzinach mafijnych w Palermo, nigdy nie wyparła się Cosa Nostry i odmówiła współpracy z organami sądowymi. Po ostatnich zmianach we włoskim prawie prokuratorzy i prawnicy również są pełni obaw, że nieokazujący skruchy gangsterzy szybko wrócą do mafijnej działalności.

Władze więzień w Anglii i Walii obserwują gwałtowny wzrost zdarzeń z udziałem dronów dostarczających narkotyki. W ciągu 10 miesięcy do końca października 2024 r. odnotowano tam prawie 1300 incydentów z udziałem tego rodzaju statków powietrznych, co stanowi dziesięciokrotny wzrost od 2020 r. Wiele dostaw odbywa się w nocy, pod osłoną ciemności, dlatego prawdziwe liczby mogą być znacznie wyższe. Handel narkotykami w więzieniach jest tak dochodowy, że gangi szukają wysoko wykwalifikowanych pilotów dronów spoza świata przestępczego, aby przewozili ich ładunki do okien w więziennych celach.

Pozostałe wydania