Ranking wolności w Internecie, AI, dezinformacja a wybory
W raporcie Freedom House udokumentowano wykorzystanie generatywnej AI przez rządy i podmioty polityczne 16 państw świata „w celu siania wątpliwości, oczerniania przeciwników lub wpływania na debatę publiczną”. Demokracje i autokracje wykorzystują AI do tworzenia materiałów, aby manipulować opinią publiczną na swoją korzyść i automatycznie cenzurować krytyczne treści w Internecie. W 2023 r. indeks wolności w Internecie spadł 13. rok z rzędu, częściowo z powodu użycia AI. Rekordowa liczba 41 rządów zablokowała strony internetowe zawierające wypowiedzi polityczne, społeczne i religijne. Najsurowszą cenzurę Internetu mają Chiny, a największy spadek w rankingu zanotował Iran.
Od 2016 r. przede wszystkim Rosja, Chiny oraz Iran wykorzystują media społecznościowe, aby wpływać na wybory na całym świecie. Dodatkowe zagrożenie powodują obecnie generatywna sztuczna inteligencja i duże modele językowe (LLM). Umożliwiają one szybkie i łatwe tworzenie nieograniczonych ilości materiałów na dowolny temat, w dowolnej tonacji i z dowolnej perspektywy.
Europejscy naukowcy będą bronić zasad demokracji w walce z dezinformacją w Internecie. W 2024 r. odbędą się m.in. wybory w Indiach, na Tajwanie, w USA, prawdopodobnie w Wielkiej Brytanii, a także do Parlamentu Europejskiego. Kluczową rolę odegrają w nich media społecznościowe, a w zwalczaniu dezinformacji ma pomóc przyjęta w UE w 2022 r. ustawa o usługach cyfrowych. Na jej mocy platformy internetowe z ponad 45 mln użytkowników mają udostępniać odpowiednie dane zweryfikowanym badaczom uważanym za niezależnych od interesów handlowych.