Lokalne społeczności kontra wielki przemysł
W Brazylii nielegalnie działający drwale, złodzieje gruntów, poszukiwacze złota i kłusownicy coraz częściej wkraczają na terytoria plemion mieszkających w dorzeczu Amazonki. Aktywiści i członkowie plemion twierdzą, że „najeźdźców” ośmielają ataki werbalne prezydenta kraju Jaira Bolsonaro wymierzone w ludność etniczną. Od stycznia 2019 r. naruszono 153 terytoria autochtonów (w 2018 r. – 76 terytoriów). Wkrótce Bolsonaro ma przedstawić projekty przepisów, które zezwolą na komercyjną eksploatację terytoriów tubylczych. Indianie twierdzą, że prezydent chce ich zniszczyć – zniewolić, skolonizować oraz dokonać kulturowej asymilacji – i starają się bronić swoich ziem przed intruzami.
W Wielkiej Brytanii 63 stare obszary leśne (istniejące od co najmniej 1600 r.) mają zostać częściowo wycięte w związku z planowaną budową linii szybkich kolei – High Speed 2 (HS2) z Londynu do Manchesteru i Leeds. Kolejnych 45 starych obszarów leśnych pośrednio odczuje wpływ inwestycji. Lokalne społeczności planują protesty przeciwko ingerencji w przyrodę.
Mieszkańcy wiosek, położonych na obrzeżach jednej z największych kopalni węgla w Niemczech, zobowiązali się, że nie sprzedadzą swoich nieruchomości firmie energetycznej RWE AG i podejmą kroki prawne z powodu nacisków na nich i zmuszania do opuszczenia domów. To próba protestu przeciwko rozbudowie kopalni Garzweiler w Nadrenii Północnej-Westfalii, która zagraża istnieniu 12 miejscowości zamieszkałych przez 7600 osób. Likwidacja pierwszych czterech wiosek planowana jest w 2023 r.
Grupy składające się z mieszkańców Alaski, ekologów, przedstawicieli przemysłu rybnego i obrońców przyrody pozwały amerykańską Agencję Ochrony Środowiska (EPA) w związku z planowaną budową kopalni złota i miedzi na Alasce. Realizacja planu przez firmę Pebble Limited Partnership spowoduje poważne szkody w zlewni Zatoki Bristolskiej na Alasce. Żyje tam od 30 do 60 mln łososi i działa przemysł o rocznych dochodach w wysokości 1,5 mld dol., który oferuje 14 tys. miejsc pracy.