Wpływ człowieka na środowisko i życie zwierząt
W związku ze zmianami klimatu wczesne wiosny będą miały coraz bardziej druzgocący wpływ na środowisko. Ptaki migrują, zanim pojawi się ich pokarm, a pszczołom brakuje kwiatów do zapylania. Kwiaty z kolei, pozbawione zapylaczy, produkują mniej nasion, co w przypadku upraw oznacza mniej owoców. Kleszcze i inne szkodniki mają za to więcej czasu na żerowanie i rozprzestrzenianie chorób. Rośnie również liczba sytuacji konfliktowych, gdy ludzie przerywają zimową hibernację zwierząt, np. niedźwiedzi.
Niedawne badanie przeprowadzone przez grupę naukowców z Adrift Lab przedstawia dowody na zauważalny i przewlekły wpływ spożywania plastiku na zwierzęta. Badanie to skoncentrowało się na burzykach gniazdujących na wyspie Lord Howe na Morzu Tasmana. U ptaków stwierdzono wielonarządowe uszkodzenia spowodowane połknięciem fragmentów mikroplastiku o średnicy mniejszej niż 5 mm oraz cząstek makroplastiku. Zjawisko to naukowcy nazwali „plastykozą”.
Francuski najwyższy organ administracyjny nakazał rządowi objęcie ściślejszą ochroną zagrożonych wyginięciem delfinów zwyczajnych i butlonosych oraz morświnów. Decyzja dotyczy przemysłowego centrum rybackiego w Zatoce Biskajskiej na Oceanie Atlantyckim. Działalność centrum – rybołówstwo przemysłowe i korzystanie z długich na ponad 50 km sieci przeczesujących ocean – łączono w ostatnich latach z masową śmiercią tych zwierząt. Zdaniem naukowców co roku ginie tam średnio ok. 10 tys. delfinów i morświnów. Tymczasem brytyjscy eksperci szacują, że każdego roku w brytyjskich wodach ginie blisko 1000 morświnów, setki delfinów i dziesiątki wielorybów.