Rdzenne ludy USA a wydobycie litu i paliw kopalnych
Władze USA zatwierdziły projekt odwiertów ropy i gazu firmy ConocoPhillips Company w stanie Alaska. Inwestycja obejmuje trzy nowe obszary wiertnicze w odległym dzikim regionie w zachodniej Alasce. Szacuje się, że w ciągu 30 lat będzie można tam wydobyć ok. 600 mln baryłek ropy. Organizacja Trustees for Alaska złożyła już w sądzie pozew w imieniu koalicji rdzennych mieszkańców oraz grup walczących o ochronę środowiska. Wg nich rząd nie wziął pod uwagę zagrożeń klimatycznych związanych z projektem, a także szkód, które zostaną wyrządzone dzikiej przyrodzie.
Mimo działań lokalnej rdzennej ludności z wywodzącego się z Szoszonów plemienia Pajutów oraz farmerów i aktywistów firma Lithium Americas, po korzystnej decyzji sądu federalnego, wróciła do prac przy budowie kopalni litu Thacker Pass w północnej Nevadzie. Na przełęczy Thacker znajduje się największe znane w USA złoże litu, które wg administracji prezydenta Joe Bidena jest kluczowe dla zabezpieczenia krajowych minerałów do produkcji akumulatorów dla pojazdów elektrycznych. Przeciwnicy inwestycji argumentują, że kopalnia może zniszczyć lokalne delikatne ekosystemy i zbezcześcić miejsce, w którym w 1865 r. z rąk amerykańskich żołnierzy zginęło co najmniej 31 Pajutów.
Prawie trzy tuziny bizonów żyjących w parku niedaleko Denver w Kolorado trafiło do kilku rdzennych plemion na amerykańskich Wielkich Równinach. Zwierzęta otrzymał m.in. lud Yuchi, którego stado zostanie z czasem powiększone. W ten sposób zostanie przywrócona duchowa i fizyczna więź zerwana 200 lat temu, gdy bizony prawie wytępiono, a Yuchi wypędzono z ich ziemi. Obecnie w USA 82 plemiona hodują ponad 20 tys. bizonów.
