Niepokoje społeczne w Papui-Nowej Gwinei
W prowincji Hela w Papui-Nowej Gwinei zaostrza się konflikt plemienny o ziemię – w ostatnich tygodniach w zamieszkach zginęło 21 osób, a dziesiątki zostało rannych. Ponad 6 tys. uciekinierów szukało schronienia w lasach lub okolicznych wioskach. Liczba ofiar rośnie w związku z dostępem rdzennych mieszkańców do broni, osłabieniem tradycyjnych zwyczajów prawnych i lokalnych rządów gmin. W Papui-Nowej Gwinei przemoc między społecznościami jest bardzo trudna do opanowania, a wysiłki rządu mające na celu powstrzymanie fal niepokojów i agresji są nieskuteczne.
Grupy działaczy na rzecz praw obywatelskich w Sri Lance twierdzą, że państwo znajduje się w krytycznej sytuacji: może nastąpić powrót do przemocy i naruszeń praw człowieka. Prezydent Gotabaya Rajapaksa odstąpił od rozliczenia osób uczestniczących w brutalnej wojnie domowej w latach 1983–2009, a kluczowe stanowiska w państwie obsadził urzędnikami podejrzanymi o udział w zbrodniach wojennych i zbrodniach przeciwko ludzkości. Poprzedni rząd podjął kroki zmierzające do rozliczenia wydarzeń z tamtych czasów, ale zostały one wstrzymane po wyborze Rajapaksy na stanowisko prezydenta Sri Lanki w 2019 r.
Rdzenni mieszkańcy Ekwadoru, którzy popierają kandydata na prezydenta Yaku Sacha Péreza Guartambela, demonstrowali w Quito, domagając się ponownego przeliczenia głosów w wyborach prezydenckich. Działacz ekologiczny Yaku Pérez zajął w pierwszej turze wyborów trzecie miejsce, tracąc do prawicowego kandydata Guillerma Lassy zaledwie 0,35% głosów. Pérez zażądał ponownego przeliczenia głosów w 17 z 24 prowincjach Ekwadoru – łącznie 6 mln głosów należących do ok. 45% zarejestrowanych wyborców.