Afryka odwraca się od demokracji na rzecz rządów autokratycznych
Większość mieszkańców Afryki (68%) chce żyć w ustroju demokratycznym, jednak coraz częściej wśród władz państw afrykańskich obserwuje się dążenia autokratyczne oraz powstawanie tzw. wadliwych demokracji. Jedynie dziewięć spośród 54 krajów można określić mianem „w pełni wolnych”. W ostatnich trzech latach w społeczeństwach państw afrykańskich odnotowano ogólny spadek jakości uczestnictwa w życiu politycznym i rządów prawa.
W wyniku trwających dwa miesiące protestów opozycji prezydent Sudanu Umar al-Baszir zrezygnował z funkcji przewodniczącego partii Kongres Narodowy po prawie 30 latach. W Sudanie Południowym, najmłodszym państwie świata, trwa wyjątkowo brutalny konflikt zbrojny. Nie przynoszą rezultatów kolejne próby zawieszenia broni pomiędzy wieloma ugrupowaniami walczącymi o kontrolę nad zasobami państwa. Więcej niż połowa z ponad 12 mln mieszkańców kraju zmierzy się wkrótce z klęską głodu, a 1,5 mln jest na skraju śmierci głodowej. 4 mln ludzi to emigranci i uchodźcy wewnętrzni. Zwiększyła się również skala seksualnego wykorzystywania kobiet i mężczyzn. W niektórych rejonach kraju problem dotknął 65% kobiet i 36% mężczyzn. Gwałty zbiorowe, porwania, niewolnictwo seksualne i morderstwa ludności cywilnej są na porządku dziennym. Jedna czwarta ofiar wykorzystywania seksualnego to dzieci. Ofiary torturuje się i zabija, stosując wymyślne i brutalne sposoby.
Dziesiątki tysięcy ludzi wyszły na ulice Algieru oraz innych algierskich miast, aby zaprotestować przeciwko dążeniom prezydenta Abda al-Aziza Butefliki do utrzymania się na stanowisku po 20 latach rządów. Prawie 200 osób zostało rannych w starciach z policją, a co najmniej 40 aresztowano, chociaż protesty miały charakter pokojowy. Władze Algierii postanowiły blokować mieszkańcom kraju dostęp do internetu.