Powstaje coraz więcej inicjatyw, które mają zastąpić wykorzystywany od 70 lat plastik
Powstaje coraz więcej inicjatyw, które mają zastąpić wykorzystywany od 70 lat plastik. “The Guardian” w ostatnim tygodniu znalazł cztery rozwiązania, które mają zmniejszyć ilości materiału zanieczyszczającego m.in. oceany.
Dania wzięła przykład z Amsterdamu, gdzie powstała pierwsza alejka w supermarkecie, w której nie znajdziemy plastikowych opakowań. Mieszkańcy Bali od lat aktywnie angażują się w sprzątanie odpadów, które zanieczyszczają plaże. Brytyjski producent herbat zdecydował się wprowadzić biodegradowalne torebki, niezawierające materiałów syntetycznych. Nowe opakowania już w przyszłym tygodniu mają trafić na rynek. Nawet Lego pod koniec 2018 r. ma wprowadzić klocki wykonane ze sztucznego tworzywa, pozyskiwanego z trzciny cukrowej. W Amsterdamie popularne stały się przejażdżki łodzią, w celu wyławiania plastikowych toreb z rzeki. Podobną formę rozrywki przyjęli Szwedzi, którzy łączą jogging ze zbieraniem śmieci, co nazywają ploggingiem.
Rob Opsomer z brytyjskiej Fundacji Ellen MacArthur uważa, że 50 proc. plastikowych opakowań mogłoby zostać poddanych recyklingowi. Wystarczyłoby je lepiej zaprojektować. Kolejne 20 proc. można by było ponownie wykorzystać. 30 proc. plastiku wymaga jednak podstawowych zmian, aby zapobiec wyrzuceniu go na wysypisko odpadów.