Człowiek o dwóch różnych DNA
Cztery lata po przeszczepie szpiku kostnego pacjent ze stanu Nevada dowiedział się, że wymaz z jego policzków i warg zawiera nie tylko jego DNA, ale także DNA dawcy. Jego nasienie natomiast zawierało wyłącznie DNA dawcy. Pacjent stał się chimerą – osobą z dwoma zestawami DNA. Lekarze uważają, że ten rodzaj chimeryzmu nie jest szkodliwy dla pacjentów, a ich mózgi i osobowości pozostają niezmienione.
Jednak śledczy w przypadku badania dowodów przestępstwa zakładają, że każda ofiara i każdy sprawca mają po jednym DNA. W 2004 r. śledczy na Alasce dysponowali DNA, który pasował do potencjalnego podejrzanego. Jednak ten w czasie napadu przebywał w więzieniu. Dochodzenie wykazało, że wcześniej przeszczepiono mu szpik kostny brata, który ostatecznie został skazany w tej sprawie. W 2008 r. śledczy z Korei Południowej próbowali zidentyfikować ofiarę wypadku drogowego. Badanie krwi wskazywało, że ofiara jest kobietą, choć wydawało się, że ciało należy do mężczyzny. DNA w nerce pochodziło od mężczyzny, a w śledzionie i w płucach znaleziono DNA męski i żeński. Ofiara miała wcześniej przeszczep szpiku, który otrzymała od swojej córki.
Pierwsze na świecie chimery świni i małpy urodziły się w Chinach. Naukowcy z Chińskiej Akademii Nauk wstrzyknęli komórki macierzyste małp do zapłodnionych świńskich zarodków, a następnie wszczepili je maciorom. Dwoje prosiąt z dziesięciorga urodziło się z komórkami małp w wielu narządach, w tym w sercu, wątrobie, śledzionie, płucach i skórze. Wszystkie prosięta padły w ciągu pierwszego tygodnia życia. Naukowcy mają nadzieję, że tego typu eksperymenty umożliwią w przyszłości hodowanie zwierząt dla narządów, które będzie można przeszczepić człowiekowi. Niedobór narządów do przeszczepów stanowi problem na całym świecie – według United Network for Organ Sharing (UNOS) na liście oczekujących na przeszczep w Stanach Zjednoczonych znajduje się obecnie ponad 113 tys. osób.