Działania zbrojne w Mozambiku, DRK i Etiopii
Prezydent Demokratycznej Republiki Konga Félix Tshisekedi wprowadził w maju br. stan oblężenia w prowincjach Ituri oraz Kiwu Północnym. Przyczyną tej decyzji były ataki uzbrojonych grup, w których zginęły setki ludzi, a wielu musiało opuścić swoje domy. Wojsko i policja przejęły kontrolę nad prowincjami, zastępując dotychczasowe władze cywilne, i cały czas walczą z grupami zbrojnymi. Zgodnie z ustawą stan oblężenia wprowadzono pierwotnie na 30 dni, ale Zgromadzenie Narodowe już sześciokrotnie go przedłużało.
Siły rwandyjskie wyparły bojowników radykalnej islamistycznej organizacji Asz-Szabab z bogatej w gaz prowincji Cabo Delgado w Mozambiku. Dżihadyści przez ponad rok okupowali ważny port w Mocímboa da Praia w Cabo Delgado, gdzie realizowany jest projekt pozyskiwania skroplonego gazu ziemnego o wartości 20 mld dol., prowadzony przez francuską firmę energetyczną Total. Ze względu na zagrożenie terrorystyczne prace przy projekcie zostały zawieszone w kwietniu br. Armia rwandyjska utworzyła strefę bezpieczeństwa i zachowa kontrolę nad miastami Mocímboa da Praia i Palma, które są kluczowe dla projektu francuskiej firmy.
Etiopski rząd werbuje ludność cywilną do wojska, co zmusza grupy etniczne do opowiedzenia się po jednej ze stron konfliktu w Tigraju i grozi jego eskalacją na resztę kraju. Etiopia to mozaika co najmniej 80 grup etnicznych i 10 rządów regionalnych. Premier Abiy Ahmed Ali wezwał niedawno wszystkich pełnosprawnych mężczyzn i kobiety do przyłączenia się do kampanii wojskowej, zarówno w charakterze bojowników, jak i wspierających działania wojenne.