Prokuratorzy badają, czy rosyjscy agenci odpowiadają za cyberatak na Światową Agencję Antydopingową (WADA) we wrześniu 2016 r.
Prokuratorzy badają, czy rosyjscy agenci odpowiadają za cyberatak na Światową Agencję Antydopingową (WADA) we wrześniu 2016 r., poinformowało Biuro Prokuratora Generalnego Szwajcarii. We współpracy z Federalną Służbą Wywiadowczą Szwajcarii zidentyfikowano dwie osoby podejrzane o dokonanie cyberataku. Są nimi ci sami agenci, których szwajcarscy urzędnicy podejrzewają o spisek w laboratorium Spiez, gdzie testowano środki trujące takie jak nowiczok, którym próbowano otruć Siergieja Skripala i jego córkę. Rosyjscy agenci zwrócili uwagę władz szwajcarskich podczas postępowania karnego, które wszczęto w związku z „podejrzeniem o szpiegostwo polityczne” w marcu 2017 r. Ich nazwiska nie zostały ujawnione.
Według szwajcarskich mediów celem cyberataku była WADA i Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOI). W ostatnich latach obie organizacje badały powszechne stosowanie dopingu wśród rosyjskich sportowców.
W wyniku wspólnego dochodzenia szwajcarskich, holenderskich i brytyjskich służb wywiadowczych odkryto, że obaj Rosjanie pracujący w Hadze byli szpiegami rosyjskiego rządu i przygotowywali „nielegalne działania przeciwko ważnym instytucjom”, o czym poinformowała Isabelle Graber, rzeczniczka Federalnej Służby Wywiadowczej Szwajcarii. Według holenderskich mediów, kiedy agenci zostali przechwyceni przez holenderskie służby wywiadu wojskowego, mieli przy sobie narzędzia do cyberataku na laboratorium.
Zdaniem Ambasady Rosji w Brnie doniesienia o rzekomym cyberataku miały przeszkodzić w przywróceniu Rosyjskiej Agencji Antydopingowej (RUSADA), zawieszonej w 2015 r. w prawach członka Światowej Agencji Antydopingowej. 20 września br. Komitet Badania Zgodności (CRC), zajmujący się kontrolą zgodności krajowych przepisów z normami WADA, przywrócił jednak prawa członkowskie Rosyjskiej Agencji Antydopingowej.
Ośrodek Spiez jest częścią szwajcarskiego Federalnego Departamentu Obrony, Ochrony Ludności i Sportu, który służy jako laboratorium m.in. dla Organizacji Narodów Zjednoczonych. Był też jednym z dwóch laboratoriów wyznaczonych przez Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej do niezależnej analizy trucizny użytej w ataku na Skripala i jego córkę 4 marca br. Badano tam również próbki sarinu użytego w ataku na Damaszek w 2013 r.