Zmiany klimatu a sporty zimowe i organizacja igrzysk olimpijskich
Bez drastycznego ograniczenia emisji gazów cieplarnianych zmiany klimatu zagrożą organizacji przyszłych zimowych igrzysk olimpijskich. Zdaniem badaczy z Uniwersytetu w Waterloo jeżeli emisje utrzymają się na obecnym poziomie, do 2080 r. 20 z 21 miast, które były gospodarzami igrzysk, nie zdoła ponownie zorganizować zawodów olimpijskich.
Biathloniści, biegacze narciarscy i trenerzy już dostrzegają wpływ zmian klimatu na sport, a organizatorzy zawodów polegają na technologii, aby obejść wpływ innych niż dotąd warunków. Sztuczny śnieg jest wilgotniejszy, twardszy, pozwala na szybszą jazdę i łatwiej przechodzi w lód, co coraz częściej powoduje kontuzje u zawodników. Podczas startów prędkość biegaczy klasycznych dochodzi na zjazdach do prawie 80 km/h, a zawodnicy nie dysponują nartami z metalowymi krawędziami, które sprawdzają się na zakrętach.
W 2021 r. po raz pierwszy od 32 lat organizatorzy Yellowstone Ski Festival w West Yellowstone w stanie Montana z powodu braku śniegu musieli odwołać to tradycyjne listopadowe wydarzenie rozpoczynające sezon narciarski. Methow Trails w Górach Kaskadowych, największy w USA obszar narciarski z ponad 220 km szlaków, rozważa przeniesienie ich wyżej, ponieważ tras jest zbyt wiele, a woda jest zbyt cenna, aby korzystać ze sztucznego naśnieżania. Stan Utah ma natomiast nadzieję, że zostanie gospodarzem zimowych igrzysk olimpijskich w 2030 lub 2034 r. Dlatego ośrodek sportów zimowych Soldier Hollow w paśmie górskim Wasatch zainwestował w najnowocześniejszy sprzęt do naśnieżania, chociaż trasy leżą na wysokości prawie 1800 m n.p.m.