Jak radzić sobie z niskim współczynnikiem dzietności?
Gdy współczynnik dzietności w danym kraju spada poniżej 2,1 dziecka na kobietę, populacja zaczyna się kurczyć. Obecnie w Europie średnio na jedną kobietę przypada 1,59 dziecka. Według Organizacji Narodów Zjednoczonych dwie trzecie krajów na Starym Kontynencie wprowadziło środki mające na celu zwiększenie współczynnika dzietności, np. wsparcie finansowe dla rodziców, ulgi podatkowe lub płatny urlop rodzicielski.
We Włoszech utrzymuje się jeden z najniższych współczynników dzietności w Unii Europejskiej – 1,3 dziecka na kobietę. W 2018 r. wprowadzono tam jednorazowe świadczenie w wysokości 800 euro na każde nowo narodzone dziecko. Działanie to nie doprowadziło jednak do znaczących zmian. Profesorka Anne Gauthier, pracująca na Uniwersytecie w Groningen, twierdzi, że taka polityka pieniężna ma zwykle bardzo niewielki wpływ na współczynnik dzietności, może natomiast prowadzić do jego niewielkiego wzrostu w krótkim czasie.
Francja ma jeden z najwyższych współczynników dzietności w UE – 1,92 dziecka na kobietę według danych Banku Światowego z 2017 r. Powodem takiego wyniku może być polityka społeczna: dotacje na opiekę nad młodszymi dziećmi oraz szeroki system świadczeń obejmujący szczególnie rodziny wielodzietne. W Szwecji współczynnik dzietności wynosi 1,9, a eksperci zwracają uwagę na wysokie zatrudnienie kobiet i matek, niski poziom ubóstwa dzieci oraz długie i płatne urlopy rodzicielskie (do 480 dni).
Współczynnik dzietności w Rosji wynosi obecnie 1,48 dziecka na kobietę, a w 1999 r. wynosił 1,16. Władze kraju planują podnieść ten współczynnik do 1,7, wykorzystując nowe świadczenie macierzyńskie wypłacane także na pierwsze dziecko oraz zasiłki socjalne, które będą przysługiwać dzieciom w wieku od 3 do 7 lat z rodzin o niskich dochodach. Uczniowie z kolei będą mieli zapewnione bezpłatne posiłki w szkole przez pierwsze cztery lata nauki.