Zwierzęta, które wyginęły w USA, oraz mocz – zagrożenie i ochrona
Służba Połowu i Dzikiej Przyrody Stanów Zjednoczonych (FWS) ogłosiła listę 23 gatunków zwierząt, które wyginęły z powodu działalności człowieka: zmian klimatu, niszczenia siedlisk, zanieczyszczenia środowiska, wyrębu lasów, kłusownictwa, a także konkurencji ze strony gatunków inwazyjnych. Na liście znalazły się m.in. dzięcioł wielkodzioby, lasówka żółta, małż słodkowodny Pleurobema pyriforme i omułek perłowy Epioblasma torulosa. Na świecie udokumentowano jak dotąd wyginięcie ok. 902 gatunków zwierząt, chociaż naukowcy uważają, że rzeczywista liczba jest znacznie większa. Wielu badaczy ostrzega przed trwającym obecnie na Ziemi „kryzysem wymierania” – flora i fauna znikają w tempie 1000 razy szybszym niż kiedykolwiek wcześniej.
Po festiwalu w Glastonbury w 2019 r. stężenie narkotyków w przepływającej przez teren wydarzenia rzece Whitelake było wystarczająco wysokie, aby zaszkodzić faunie wodnej, w tym populacji rzadkiego węgorza europejskiego. Z powodu publicznego oddawania moczu podczas koncertów kilka tygodni po festiwalu stężenie ecstasy (MDMA) w dolnym biegu rzeki było 104 razy wyższe niż w górnym, a stężenie kokainy – 40 razy .
Naukowcy z ogrodu zoologicznego w Denver używają moczu pumy, aby zniechęcić dzikie zwierzęta do spotkań z ludźmi na parkingu przy Mount Evans w stanie Kolorado. Zwierzęta przyciąga sól, którą uwielbiają lizać zarówno kozły śnieżne, jak i owce kanadyjskie. Zapach moczu dużego drapieżnika budzi w nich naturalny instynkt przetrwania, który trzyma zwierzęta z dala od parkingu i tłumów turystów.