Nowe produkty mięsne hodowane w laboratorium a regulacje prawne
Mięso hodowane w laboratoriach jest wolne od antybiotyków, nie pochodzi z uboju, a jego produkcja nie zanieczyszcza środowiska. Technologia ta może być odpowiedzią na potencjalny kryzys żywnościowy – w ciągu najbliższych 50 lat będziemy musieli wyprodukować tyle żywności, ile przez ostatnie 10 tys. lat. W Stanach Zjednoczonych, Azji i Europie firmy doskonalą hodowlę mięsa w laboratoriach. Powstają hamburgery o smaku wołowiny i nuggetsy o smaku kurczaka. Nadal jednak nie można ich kupić. Chociaż technologia jest już dostępna, brakuje rządowych regulacji prawnych.
A może ktoś miałby ochotę na „pierwszego prawdziwego wege hot doga”? Brytyjska firma Moving Mountain twierdzi, że jej najnowszy produkt, hot dog z parówką rośliną, zwłaszcza z nasion słonecznika, smakuje tak, jak jego wieprzowy odpowiednik. Ponadto jest bogaty w witaminy. Produkt może zainteresować ok. 22 mln fleksitarian, mieszkających na Wyspach Brytyjskich, którzy starają się ograniczyć spożycie mięsa. Dotychczasowe wegańskie i wegetariańskie hot dogi i hamburgery, wytwarzane na bazie białka roślinnego, z reguły nie przypominają w smaku mięsa.
Na giełdę weszła pierwsza firma produkująca żywność roślinną, będącą alternatywą dla mięsa. Nazywa się Beyond Meat, a cena jej akcji wzrosła w dniu debiutu z 25 dol. do 62 dol. Beyond Meat twierdzi, że uprawa roślin wymaga „93% mniej ziemi, 99% mniej wody i 46% mniej energii” niż hodowla zwierząt. Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że emisja pochodząca z hodowli zwierząt stanowi ok. 15% całkowitej emisji gazów cieplarnianych na świecie. Według organizacji The Good Food Institute sprzedaż produktów spożywczych pochodzenia roślinnego wzrosła w 2018 r. o 23%, podczas gdy sprzedaż żywności pochodzenia zwierzęcego wzrosła o mniej niż 5%. Zarazem mięso produkowane z roślin stanowi obecnie mniej niż 1% handlu detalicznego mięsa.