Co Gen Z myślą o polityce i wpływie na nią?
Czy młodszemu pokoleniu naprawdę zależy na autorytarnym przywództwie? Badania Lindy Woodhead, profesorki King’s College w Londynie, współautorki książki „Gen Z, Explained: The Art of Living in a Digital Age”, wykazały, że 40% ankietowanych z Wielkiej Brytanii i USA uważa, że system polityczny wymaga gruntownych reform, a 15% jest zdania, że jest on całkowicie zepsuty. Ich rozczarowanie miało swoje korzenie w tym, co postrzegali jako niepowodzenie systemu politycznego w radzeniu sobie z dużymi wyzwaniami, np. ze zmianami klimatycznymi. To niezadowolenie pogłębił uderzający kontrast między wolnością, jaką pokolenie Z cieszy się w internecie, a frustracjami, jakie napotyka poza nim, kontaktując się z instytucjami państwowymi.
„W internecie słychać ich od chwili, gdy dostaną smartfon w swoje ręce. Rozczarowuje ich brak takiego samego poziomu uznania i wpływu w tradycyjnych instytucjach. […] Demokracja jest powolna i nieefektywna. W starych systemach politycznych trzeba się wspinać od szczebla lokalnego, a zanim cię usłyszą, możesz mieć 30 lat. To pokolenie nie jest do tego przyzwyczajone. Mają poczucie pilności, ponieważ świat się pali i wszystko idzie nie tak” – stwierdziła Woodhead.