Plastik w morzach i oceanach – Sri Lanka i Zjednoczone Emiraty Arabskie
Alfred Wegener Institute for Polar and Marine Research we współpracy z WWF przeanalizował prawie 2590 artykułów naukowych dotyczących zanieczyszczenia mórz i oceanów plastikiem. Będzie ono rosło przez dziesięciolecia, nawet jeśli społeczność międzynarodowa podejmie zdecydowane działania ratujące obecną sytuację. Przynajmniej 2144 gatunki zwierząt żyjących w oceanach (w tym 90% ptaków morskich i 52% żółwi) cierpią z powodu plastiku, a wydobycie go z wody jest praktycznie niemożliwe. W raporcie przeczytamy, że plastik „dotarł do każdej części oceanu, od powierzchni morza po oceaniczną głębię, od biegunów po wybrzeża najdalej położonych wysp, i można go znaleźć w najmniejszym planktonie i największym wielorybie”.
Organizacje ekologiczne ostrzegają przed wypadkami kontenerowców na morzach, które należy uznać za „współczesne wycieki ropy naftowej”. Po katastrofie kontenerowca „X-Press Pearl” u wybrzeży Sri Lanki w maju 2021 r. w plastiku wyrzuconym na pobliskie plaże znaleziono toksyczną mieszankę metali, substancji rakotwórczych oraz szkodliwych chemikaliów (m.in. bisfenol A i wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, WWA).
Na wschodnim wybrzeżu Zjednoczonych Emiratów Arabskich, kiedyś porośniętym drzewami namorzynowymi, obecnie piętrzą się stosy śmieci. Naukowcy znajdują tam również padłe żółwie szylkretowe – plastik zatyka im przewód pokarmowy i powoduje śmierć z głodu lub dusi zwierzęta. Ten sam los spotyka inne gatunki – badania wykazały, że w tym regionie 75% martwych żółwi jadalnych i 57% martwych żółwi karetta połknęło morskie odpadki, w tym plastikowe torby, kapsle, liny i sieci rybackie.