Celnicy w Hongkongu skonfiskowali 8 t łusek ssaków łożyskowych i 2 t kości słoniowej
Ponad 8 t łusek należących do łuskowców, ssaków łożyskowych, zamieszkujących Afrykę i kraje Azji Południowej, skonfiskowali celnicy w Hongkongu. W kontenerze, który przypłynął na statku z Nigerii, znajdowały się również ponad 2 t kości słoniowej. Wartość przemycanego do Wietnamu towaru oszacowano na ok. 8 mln dol. Na potrzeby zarekwirowanego przemytu zabito ok. 13 tys. łuskowców i ponad 500 słoni.
Wszystkie osiem gatunków łuskowców jest wpisanych do Czerwonej księgi gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody. Każdego roku ponad 100 tys. jest odławianych i trafia do krajów azjatyckich, zwłaszcza do Chin i Wietnamu. Łuskom tych zwierząt, zbudowanym wyłącznie z kreatyny, przypisuje się właściwości lecznicze. Popularnością cieszy się również mięso łuskowców, uważanych za najczęściej przemycane ssaki na świecie. W ostatnich 20 latach ich światowa populacja zmalała o 90%.
Badania przeprowadzone w Anglii przez pracowników Uniwersytetu w Exeter udowodniły, że do punktów sprzedających tradycyjną rybę z frytkami trafia również koleń – gatunek rekina zagrożony wyginięciem. Sprzedawany jest jako popularny zębacz, aby klienci nie mieli oporów, zamawiając rybę znajdującą się w Czerwonej księdze gatunków zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody. Połów kolenia został zakazany w 2011 r. przez Unię Europejską, ryba trafia jednak na kutry przypadkowo, jako tzw. przyłów. Autorzy badań apelują, aby zmienić zasady etykietowania gatunków ryb. Obecnie konsumenci nie wiedzą, czy zamawiają gatunek zagrożony, czy też pozyskiwany w sposób zrównoważony.