Praca przymusowa nastolatków w USA i walka „Kellys” o prawa osób sprzątających
Wg amerykańskiego Departamentu Pracy firma Packer Sanitation Services, Inc., jeden z największych w kraju dostawców usług sanitarnych w zakresie bezpieczeństwa żywności, zatrudniała nielegalnie co najmniej 31 młodych ludzi w wieku od 13 do 17 lat. Nastolatki pracowały m.in. w nocy, czyszcząc podłogi oraz inne miejsca, w których dokonuje się uboju zwierząt, w kilku zakładach pakowania mięsa na Środkowym Zachodzie. Zakłady te należą do JBS USA Holdings, Inc., spółki zależnej JBS Foods S.A., największego na świecie przetwórcy mięsa. Podczas pracy kilku zatrudnionych doznało obrażeń i oparzeń chemicznych.
Spółce zależnej francuskiej firmy budowlanej Vinci, Vinci Construction Grands Projets, postawiono wstępne zarzuty stosowania pracy przymusowej oraz innych możliwych naruszeń praw pracowników migrujących, zatrudnionych przy budowie infrastruktury mundialu w Katarze. Zarzuty obejmują przetrzymywanie wielu osób w niewoli ze względu na pracę przymusową, przetrzymywanie pracowników w warunkach i kwaterach uwłaczających godności człowieka oraz uzyskiwanie usług od osób znajdujących się w trudnym położeniu lub w sytuacji zależności.
Choroby zawodowe to przypadłość wielu z 30 tys. osób sprzątających w hotelach na hiszpańskich Balearach. Dlatego stowarzyszenie pań sprzątających o nazwie „Kellys”, co jest skrótem od „Las que limpian” (w j. hiszpańskim: „te, które sprzątają”), od lat walczy o lepsze warunki pracy. W październiku br. podczas wizyty na Majorce hiszpański premier Pedro Sánchez obiecał, że jego rząd będzie pracował nad poprawą warunków zatrudnienia osób sprzątających.