Dalekosiężny wpływ zmian klimatu i topnienia lodu na środowisko
Naukowcy odkrywają zaskakujące i dalekosiężne skutki topnienia masywnych pokryw lodowych pod wpływem globalnego ocieplenia. Np. zanikanie lodu na Oceanie Arktycznym sprawia, że od powierzchni lodu odbija się mniej promieni słonecznych, więc światło słoneczne mocniej ogrzewa ocean. Cieplejszy ocean ogrzewa z kolei powietrze, zmieniając wzorce pogodowe i wpływając na prąd strumieniowy przepływający nad Ameryką Północną. Jesienią wywołuje to gorący i suchy klimat prawie 5 tys. km dalej, na północnym zachodzie USA, i znacznie wpływa na zwiększenie ryzyka wybuchu pożarów lasów.
Ok. 2015 r. walenie biskajskie zaczęły znikać z północnego Oceanu Atlantyckiego, gdzie spędzały lato na żerowaniu. Niektóre osobniki płynęły setki kilometrów na północ w poszukiwaniu pożywienia. Zdaniem badaczy w miarę topnienia pokrywy lodowej na Grenlandii świeża woda wlewa się do Oceanu Atlantyckiego, gdzie spotyka się z jednym z prądów oceanicznych, powodując jego spowolnienie. W ten sposób woda w Zatoce Maine nagrzewa się szybciej niż 97% globalnego oceanu, a główny pokarm wielorybów biskajskich, nietolerujący wyższych temperatur plankton, przenosi się w chłodniejsze wody.
Dlaczego ponad 15 mln ludzi na świecie jest zagrożonych nagłymi powodziami z jezior polodowcowych? Zmiany klimatyczne powodują szybkie topnienie lodowców górskich, które pozostawiają po sobie niestabilne jeziora. Woda jest w nich powstrzymywana tylko przez naturalne tamy – kamienie i resztki lodu. Jednym z takich stanowiących krytyczne zagrożenie jezior jest nepalskie Tsho Rolpa.