Groźny metan i globalne emisje gazów cieplarnianych
Najgroźniejsze gazy cieplarniane emitowane w wyniku działalności człowieka to dwutlenek węgla, metan i podtlenek azotu. Przedostają się one do górnej części atmosfery, gdzie zatrzymują ciepło, czym powodują globalne ocieplenie. Gazy te z czasem się rozkładają lub są wchłaniane przez oceany, rośliny, glebę i skały na powierzchni Ziemi. Człowiek emituje jednak tak wiele gazów, że docierają one do atmosfery na długo przed tym, zanim poprzednie substancje ulegną rozpadowi lub zostaną wchłonięte. Dlatego ograniczenie emisji nie wystarczy, aby ochronić wszystkich mieszkańców Ziemi przed skutkami kryzysu klimatycznego. Najbardziej narażeni są ludzie o niższym statusie materialnym, rolnicy, osoby pracujące na zewnątrz oraz mieszkańcy terenów, które już są niebezpiecznie gorące lub zagrożone przez powodzie.
W ciągu 20 lat metan zatrzymuje w atmosferze 84 razy więcej ciepła niż dwutlenek węgla, co w perspektywie krótkoterminowej czyni go znacznie groźniejszym gazem niż CO₂ [w perspektywie długoterminowej metan stwarza mniejsze zagrożenie, ponieważ czas jego rozpadu jest krótszy niż w przypadku pozostałych gazów cieplarnianych]. Naukowcy dopiero od niedawna potrafią identyfikować największe źródła emisji metanu, a rozwój sprzętu obserwacyjnego ujawnia ukrytych dotąd trucicieli. Należą do nich przede wszystkim: wycieki z przemysłu naftowego i gazowego, wysypiska śmieci, wydobycie węgla oraz przemysłowa hodowla zwierząt. W kwietniu br. amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Atmosferyczna stwierdziła, że wzrost globalnego stężenia metanu w 2020 r. był największy w historii, spadły natomiast emisje dwutlenku węgla.