Wpływ zmian klimatu na mieszkańców Nepalu, Francji i USA
Od listopada 2020 r. odnotowano ponad 2700 pożarów lasów w 22 z 77 okręgów administracyjnych Nepalu, a bieżący rok jest najgorszy pod względem ich liczby, odkąd dziewięć lat temu rozpoczęto prowadzenie statystyk. Pożary to główna przyczyna rosnącego zanieczyszczenia powietrza w kraju. Od stycznia do maja trwa w Nepalu pora sucha, podczas której mieszkańcy wiosek spalają suche liście w lasach, aby pobudzić do wzrostu trawę potrzebną do wypasu bydła. Z kolei w położonym przy granicy z Nepalem indyjskim stanie Uttarakhand tylko w kwietniu br. doszło do 657 pożarów lasów. Eksperci zwracają uwagę na zmiany klimatyczne i wynikające z nich brak deszczu, susze i zwiększoną podatność środowiska na pożary.
W wyniku zmian klimatycznych, prowadzących do ogrzewania planety, w ciągu ostatniego półwiecza na większości terenów położonych na zachodzie Stanów Zjednoczonych deszcze występują bardziej nieregularnie, a okresy suszy są znacznie dłuższe niż wcześniej. Najbardziej dramatyczne zmiany zaszły na pustyniach Południowego Zachodu, gdzie średni czas trwania suszy między opadami deszczu wzrósł z ok. 30 dni w latach 70. do 45 dni obecnie. W rezultacie pożary są bardziej intensywne i niebezpieczne, pola uprawne pozostają suche, a także brakuje roślinności dla zwierząt dzikich i hodowlanych.
Francuscy plantatorzy winorośli szacują straty związane z niskimi temperaturami, które wystąpiły w pierwszym tygodniu kwietnia i prawdopodobnie zdziesiątkowały zbiory winogron od Bordeaux po Burgundię i od Doliny Rodanu po Szampanię. Straty mogą wynieść 80–90%.