Uprawa pszenicy w Stanach i dopłaty dla rolników w Rumunii
Stany Zjednoczone są czwartym co do wielkości eksporterem pszenicy na świecie, ale problemy uderzają w uprawy w czasie, gdy świat nie może sobie pozwolić na utratę dostaw podstawowych zbóż w obliczu globalnego kryzysu żywnościowego. Np. w Dakocie Północnej, która jest głównym producentem pszenicy jarej, plany farmerów pokrzyżowały ulewne deszcze. Według danych Departamentu Rolnictwa USA do 22 maja br. obsiano tylko 49% zaplanowanego obszaru upraw tego gatunku zboża. Potencjał zbiorów pszenicy ozimej w USA spadł z kolei o ponad 25% z powodu dotkliwej suszy. Pogarszające się perspektywy zbiorów w Chinach i w niektórych częściach Europy oraz wprowadzony przez Indie zakaz eksportu pszenicy zwiększyły obawy dotyczące światowych dostaw żywności.
Rolnictwo stanowi ok. 20% rocznego produktu krajowego brutto Albanii i zapewnia niezbędne utrzymanie wielu osobom, które nie pracują poza sektorem rolnym, a polegają na pracy na roli jako źródle żywności. Jak wynika z analizy opublikowanej przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa, albańscy rolnicy otrzymują jednak 18 razy mniejsze wsparcie finansowe od swojego państwa niż inne kraje regionu. Dostają oni jedynie 3 euro wsparcia bezpośredniego na hektar, podczas gdy 42 euro na hektar trafia do instytucji i podmiotów monitorujących sektor rolny. Dla porównania w Kosowie rolnik otrzymuje 69 euro za hektar, a administracja – 54 euro, podczas gdy w Bośni rolnik dostaje 66 euro, administracja zaś – 60 euro. Średnio kraje Bałkanów Zachodnich przeznaczają dla rolników ok. 53 euro dopłat za hektar.