Przyczyna zagłady dinozaurów i megafauna Australii
Asteroida, która była przyczyną zagłady dinozaurów 66 mln lat temu, uderzyła w Ziemię pod bardzo niebezpiecznym kątem 60 stopni, co maksymalnie zwiększyło ilość gazów i cząstek, zmieniających klimat na Ziemi, w górnych warstwach atmosfery. Spowodowało to tzw. zimę nuklearną, która przyczyniła się do wyginięcia dinozaurów i 75% życia na Ziemi. Naukowcy wykonali kombinację symulacji uderzenia i danych geofizycznych z miejsca uderzenia, krateru Chicxulub w Meksyku, aby po raz pierwszy odtworzyć zdarzenie w technologii 3D.
Potężne wombaty i krokodyle, kangury o wysokości trzech metrów oraz sześciometrowe goanny [z rodziny waranowatych] należały do megafauny, która zamieszkiwała Queensland między 40 000 a 60 000 lat temu. Gatunki te towarzyszyły pierwszym ludziom, jednak z czasem wyginęły. Początkowo naukowcy uważali, że przedstawiciele australijskiej megafauny zginęli w wyniku urządzanych przez ludzi polowań, jednak ostatnie dowody wskazują na to, że przyczyniły się do tego zmiany klimatu i środowiska. Jeziora i rzeki w Australii wyschły, wzrosła częstotliwość pożarów i pogorszyły się warunki wegetacji roślin.
Naukowcy przypuszczają, że żyjący w późnej jurze allozaur mógł być kanibalem zjadającym inne dinozaury swojego gatunku. Świadczą o tym znaleziska z kamieniołomu Mygatt-Moore w Kolorado, w Stanach Zjednoczonych. Badacze uważają również, że kanibalami były tyranozaur i mażungazaur.