Naturalne probiotyki i hamburger z mącznika młynarka
Według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) spożywanie larw mącznika młynarka – chrząszcza z rodziny czarnuchowatych – jest bezpieczne dla ludzi. Ten wysokobiałkowy owad zostanie dopuszczony do spożycia jako składnik żywności w całej Europie, a na jego bazie mogą powstawać np. przekąski, smoothies, ciastka, makarony i burgery. Głównymi składnikami owada są białko, tłuszcz i błonnik, stanowi on więc zrównoważone i niskoemisyjne źródło pożywienia. Naukowcy z EFSA zalecili, aby larw mącznika, które po wysuszeniu mają smakować jak orzeszki ziemne, nie spożywały osoby z alergią na skorupiaki i roztocza.
Wyniki raportu Kerry Group plc wskazują, że podczas pandemii COVID-19 zdrowa żywność staje się wśród konsumentów coraz bardziej popularna, co jest korzystne dla firm zajmujących się naturalnymi probiotykami. Sfermentowana żywność – np. kombucza i kimchi – zdobyła zainteresowanie wśród osób dbających o zdrowie i szukających najlepszych dla siebie kultur bakterii. W rezultacie dbałość o świadomość swojej marki wśród konsumentów i związany z tym marketing dotarły również do firm z branży żywności, opartej na bakteryjnych kulturach probiotycznych. W Azji termin „probiotyk” coraz częściej pojawia się na etykietach produktów spożywczych. Z kolei Unia Europejska prawie 10 lat temu wprowadziła całkowity zakaz oznaczania nim artykułów żywnościowych. W ostatnich miesiącach w orzeczeniu UE zaczęły pojawiać się wyjątki od zakazu, a Hiszpania zezwoliła na ponowne umieszczanie na etykietach terminu „probiotyk” jako składnika żywności.