Praca przymusowa: Peru, magazyny Amazona i Zatoka Perska
Ponad 50 pracowników kontraktowych z Nepalu zatrudnionych w magazynach firmy Amazon.com, Inc. w Arabii Saudyjskiej twierdzi, że zostało oszukanych przez agencje rekrutacyjne w ojczyźnie, a także firmy dostarczające siłę roboczą w Arabii Saudyjskiej. Wg relacji jednego z pokrzywdzonych Nepalczycy musieli pracować ponad siły za niską pensję i żyć w nędznych warunkach. W maju 2022 r. zostali nagle zwolnieni, znajdując się ponad 3,8 tys. km od domu, bez pieniędzy i z niewielką ilością jedzenia. Powrót do Nepalu oznaczał zapłacenie saudyjskiej firmie pośrednictwa pracy kary w wysokości 1300 dol. za wyjazd przed wygaśnięciem kontraktu.
U nepalskich pracowników migrujących zatrudnionych w państwach Zatoki Perskiej oraz Azji Południowo-Wschodniej lekarze odnotowują „alarmujący” wskaźnik problemów z płodnością. Może być to związane z wysokim stresem, upałami w pracy, ubogą dietą oraz trudnymi warunkami zakwaterowania. Doktor Binita Thapa, ginekolożka na oddziale leczenia niepłodności w Katmandu, twierdzi, że w ok. 45% leczonych przez nią przypadków mężczyzna pracował wcześniej w Zatoce Perskiej.
Peruwiańska policja uratowała ponad 40 Malezyjczyków – ofiar zajmującego się handlem ludźmi syndykatu Czerwony Smok, który zarabiał na oszustwach telekomunikacyjnych. Malezyjczycy zostali zmuszeni do wzięcia udziału w tzw. oszustwie Makau: wykonywali telefony do firm w Malezji i na Tajwanie z żądaniem pieniędzy, podając się np. za przedstawicieli banków i policji. Obywatele Malezji trafili do Peru przez Holandię, zwabieni obietnicami pracy w stołecznych kasynach za pośrednictwem portali społecznościowych.