Złoto z e-odpadów, wódka z CO₂ i stambulscy zbieracze makulatury
Zbieracze makulatury w Stambule to często uchodźcy z Pakistanu i Afganistanu. Akceptują niższe pensje i niekorzystne warunki zatrudnienia – pracują na akord, zarabiają od 4,5 do 7 euro dziennie, a ich wyładowane makulaturą wózki ważą do 70–80 kg. Zbieracze mogą czasami liczyć na bezpłatne zakwaterowanie w zatłoczonych mieszkaniach. Jeśli oszczędzają, mogą wysłać rodzinom w ojczyznach ponad 90 euro miesięcznie.
Brytyjska Mennica Królewska zastosuje pionierską, zrównoważoną technologię do recyklingu zużytych telefonów komórkowych i laptopów, aby odzyskiwać ze sprzętów złoto, srebro i metale szlachetne. W e-odpadach może się znajdować nawet 7% światowego złota – w tonie tego typu śmieci jest 100 razy więcej złota niż w tonie rudy złota. Obecnie na świecie poddaje się recyklingowi mniej niż 20% e-odpadów, a zawarte w nich metale szlachetne wycenia się na ok. 57 mld dol.
Nowojorska Air Company produkuje wódkę z dwutlenku węgla wychwyconego z powietrza. Z połączenia CO₂ i uzyskanego z elektrolizy wodoru powstaje etanol, który po zmieszaniu z wodą daje wódkę. Wyprodukowanie butelki napoju o 40-procentowej zawartości alkoholu usuwa z atmosfery 450 g dwutlenku węgla. Wg właścicieli firmy tradycyjny sposób wytwarzania wódki, polegający na fermentacji ziaren, uwalnia ok. 6,8 kg CO₂ na butelkę alkoholu. Z kolei naukowcy z Uniwersytetu Marylandu w College Park utwardzili drewno i uformowali z niego nóż trzy razy ostrzejszy niż stal. Tak przygotowany produkt może być zrównoważoną alternatywą dla sztućców stalowych, ceramicznych i plastikowych.