PL | EN

Pedofilia w sieci

W 2018 r. firmy technologiczne zgłosiły ponad 45 mln zdjęć i filmów on-line przedstawiających wykorzystywanie seksualne dzieci. To ponad dwukrotnie więcej niż w 2017 r. W 1998 r. zgłoszono ponad 3 tys. przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie. W 2014 r. liczba zarejestrowanych przypadków po raz pierwszy przekroczyła milion. W 2018 r. zgłoszono 18,4 mln przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie, co stanowi ponad jedną trzecią liczby wszystkich zgłoszeń w historii. Ta liczba to niemal wyłącznie zgłoszenia od firm technologicznych z siedzibą w Stanach Zjednoczonych. Niektóre przypadki dotyczyły wykorzystywanych i torturowanych dzieci także w wieku trzech czy czterech lat.

Przestępcy działający w internecie tworzą materiały coraz lepiej chronione (technologia SSL, publikowanie w dark webie). Wykorzystują nowoczesne technologie, aby uczyć innych pedofilów, jak dokonywać przestępstw, rejestrować i udostępniać nadużycia. Na niektórych forach internetowych dzieci są zmuszone do trzymania znaków z nazwą grupy, która stosowała takie praktyki, lub innymi informacjami identyfikującymi, aby udowodnić, że obrazy są nowe. Na jednym z forów internetowych było ponad milion kont użytkowników. Technologia pozwala na szybkie przesyłanie materiałów (smartfony, dyski w chmurze, media społecznościowe) i w dowolne miejsce w internecie. Wiele firm technologicznych nie prowadzi odpowiedniego nadzoru lub nie współpracuje w skuteczny sposób z organami ścigania. Te z kolei zmagają się z niedoborem personelu i brakiem środków finansowych. Władze nie tworzą prawa, pozwalającego ścigać pedofilię w sieci, i środków do egzekwowania tego prawa.

Rządy Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych i Australii zwróciły się do Facebooka, aby wycofał się z planu wprowadzenia szyfrowania end-to-end na wszystkich swoich platformach. Taki sposób szyfrowania uniemożliwi wykrywanie materiałów zawierających wykorzystywanie seksualne nieletnich. Z 18,4 mln przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie zgłoszonych w 2018 r. prawie dwie trzecie (12 mln) pochodziło z Facebooka Messengera.

Pozostałe wydania