Skandale i narkotyki w najwyższych kręgach władzy Hondurasu i Japonii
Amerykański sąd skazał byłego prawicowego prezydenta Hondurasu Juana Orlando Hernándeza za handel narkotykami. Chociaż Hernández był wcześniej sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w „wojnie z narkotykami”, handlarze narkotyków otrzymywali ochronę ze strony wojska, policji, sędziów, prokuratorów i polityków. Tymczasem zaledwie kilka dni po wyroku skazującym jej męża była pierwsza dama Hondurasu Ana García de Hernández zapowiedziała start w wyborach na prezydenta kraju w 2025 r.
Konserwatywna japońska Partia Liberalno-Demokratyczna (LDP) mierzy się ze skandalami i z rekordowo niskim poparciem społecznym. Afery związane są z zaniżaniem w raportach wysokości otrzymywanych darowizn dla frakcji LDP, błędną alokacją pieniędzy pochodzących ze zbiórek na działalność partyjną, a także romansami oraz niemoralnym zachowaniem działaczy LDP podczas imprez partyjnych. Wg sondażu Jiji Press ze stycznia br. poparcie dla partii rządzącej spadło do 14,6% – to najniższy wynik od ok. 60 lat.
Jedna z największych firm wojskowych w USA, Harris Corporation, obecnie L3Harris, przez ponad 20 lat płaciła prowizje saudyjskiej firmie, która miała być kanałem przekazywania łapówek dla tamtejszej rodziny królewskiej. Zdaniem brytyjskich prokuratorów ds. walki z korupcją firma ta, Arab Builders for Telecommunications and Security Services (ABTSS), w latach 2008–2010 wręczała lub otrzymywała łapówki w ramach umowy obronnej z Saudyjczykami.