Kolagen a wylesianie Brazylii i zielony projekt w Jordanii
Nie tylko hodowla krów na wołowinę i uprawa soi są odpowiedzialne za wylesianie Brazylii. Dynamicznie rozwija się także przemysł produkcji kolagenu, wart obecnie ok. 4 mld dol. Wg brytyjskiego „The Guardian”, Bureau of Investigative Journalism i Center for Climate Crime Analysis (CCCA) sprzedawany na światowych rynkach kolagen pochodzi od bydła hodowanego na farmach niszczących brazylijskie lasy tropikalne, a jednym z głównych graczy jest należąca do Nestlé firma Vital Proteins. Firmy produkujące kolagen nie mają obowiązku śledzenia wpływu jego pozyskiwania na środowisko.
Z powodu kryzysu klimatycznego i wylesiania zaledwie 1% powierzchni Jordanii jest pokryty drzewami, a 75% kraju to pustynia. Tamtejsza organizacja Tayyūn bada procesy ponownego zdziczenia i regeneracji ekosystemów miejskich oraz zajmuje się kształtowaniem krajobrazu i tworzeniem rodzimych lasów. Jak dotąd Tayyūn położył podwaliny pod cztery lasy – posadził ponad 2700 rodzimych sadzonek zgodnie z metodą japońskiego botanika Miyawakiego. Drzewka sadzi się bardzo gęsto, aby wielowarstwowe rodzime lasy wyrosły 10 razy szybciej niż naturalnie. Obecnie powstaje już piąty las, liczący 1100 sadzonek.
Kostaryka przeszła od jednego z najwyższych na świecie wskaźników wylesiania (w latach 80.) do kraju skoncentrowanego na ekoturystyce. Właściciele ziemscy otrzymują dopłaty, aby nie wycinali drzew. Pieniądze na ten cel pochodzą głównie z podatku paliwowego, który ma jednak zniknąć do 2050 r. Kostaryka przejdzie wtedy na elektryczny transport publiczny i prywatny w ramach zerowej emisji netto, rząd szuka więc alternatywnych źródeł dopłat dla farmerów.