PL | EN

Technologia w walce koronawirusem

W Korei Południowej programiści stworzyli strony internetowe i aplikacje, aby monitorować przypadki zachorowań na koronawirusa i unikać miejsc, w których przebywali ludzie zakażeni. Chociaż tożsamość osób chorych nie jest znana, można śledzić ich przemieszczanie się na specjalnie przygotowanych mapach. Można na przykład sprawdzić za pomocą jednego kliknięcia, czy w pobliżu znajdują się osoby z rozpoznanym koronawirusem. Boston Children’s Hospital w Massachusetts również stosuje mapowanie przypadków koronawirusa za pomocą dostępnych danych, AI oraz uczenia maszynowego, tworząc bazę zachorowań na całym świecie. Dzięki temu można monitorować rozwój epidemii.

Zamknięcie szkół w Chinach i Hongkongu powoduje, że rodzice zapewniają swoim dzieciom naukę w ramach e-learningu. Chińskie firmy oferujące edukację online są jednymi z największych beneficjentów kryzysu zdrowotnego i prowadzą kilka razy więcej zajęć niż przed pojawieniem się koronawirusa. Ceny akcji największych firm wzrosły o kilkanaście procent. Ponadto DingTalk, obecnie najczęściej pobierana bezpłatna aplikacja w chińskim App Store, wprowadziła nowe funkcje dla nauki online, w tym transmisje na żywo z zajęć lekcyjnych dla ponad 300 uczestników oraz system testowania i oceniania online. Co najmniej 50 mln uczniów szkół podstawowych i średnich zapisało się od 10 lutego 2020 r. na internetowe programy nauczania, które zastępują lekcje w szkołach.

Kluby nocne, siłownie i inne firmy, których działalność opiera się na interakcji z ludźmi, oferują transmisje na żywo, aby utrzymać kontakt z klientami. „Ludzie dołączają do wirtualnych społeczności, ponieważ szukają więzi społecznych oraz poczucia miłości i przynależności” mówi Cai Xing, profesorka psychologii na Renmin University of China.

Pozostałe wydania