Jak chronić się przed wzrostem poziomu mórz i oceanów
Brytyjska firma Verisk Maplecroft przeanalizowała prognozy wzrostu poziomu morza w 500 miastach na świecie z ponad milionem mieszkańców i wskazała te, w których do 2100 r. poziom morza wzrośnie od 67 cm do 2 m (przy obecnym tempie globalnego ocieplenia). 11 z 15 najbardziej zagrożonych miast znajduje się w Azji – to m.in. Kanton, Dongguan, Tokio, Dżakarta, Szanghaj i Ho Chi Minh. Ponadto raport wymienia: Dubaj, Aleksandrię i Nowy Jork. Na obszarze o wysokim i ekstremalnym ryzyku wzrostu poziomu morza mieszka 8 mln ludzi w Chinach, a PKB wynosi tam 348 mld dol.
W Azji jest wiele miast szybko rozwijających się i położonych na wybrzeżu, co czyni je wrażliwymi na wzrost poziomu mórz i ekstremalne warunki pogodowe, np. powodzie i cyklony. Budowa murów, barier pływowych, przywracanie lasów namorzynowych i terenów zielonych oraz używanie materiałów wchłaniających wodę (np. specjalny rodzaj asfaltu) mogą przyczynić się do zmniejszenia ryzyka powodzi.
Singapur planuje wydać 70 mld dol., aby zminimalizować skutki wysokich temperatur i wzrostu poziomu wody morskiej nawet o 4 m. W ciągu ostatnich 60 lat to państwo-miasto ogrzewało się dwa razy szybciej niż wynosi średnia światowa, a temperatury rosły o ok. 0,25°C na dekadę. Jeżeli światowe emisje dwutlenku węgla będą rosły w obecnym tempie, dzienne temperatury w Singapurze mogą osiągnąć maksymalnie 35–37°C do 2100 r. Jedna trzecia jego obszaru znajduje się mniej niż 5 m powyżej średniego poziomu morza. Władze kraju chcą otoczyć go polderami i wałami lub połączyć wyspy przybrzeżne za pomocą zapór. Budowane są autostrady, terminal lotniska i terminal kontenerowy położone odpowiednio wysoko nad poziomem morza.