PL | EN

Zielona energia w USA i sposób na recykling łopat turbin wiatrowych

W regionie Teksasu, będącym światową kolebką przemysłu naftowego i gazowego, firma Entergy buduje swoją najnowocześniejszą elektrownię. W projekcie o wartości 1,5 mld dol. prąd będzie produkowany ze spalania nie tylko gazu, lecz także wodoru. W tym drugim przypadku w efekcie spalania nie powstają gazy cieplarniane. Najnowsze amerykańskie przepisy i postawa Agencji Ochrony Środowiska są tak rygorystyczne, że elektrownie spalające gaz i węgiel będą musiały korzystać z wodoru jako paliwa lub posiadać technologię wychwytywania dwutlenku węgla. Tymczasem wg Institute for Energy Economics and Financial Analysis 10 z 13 największych na świecie projektów wychwytywania CO₂ albo wyłapuje zaledwie połowę zakładanego dwutlenku węgla, albo zostało już zamkniętych.

Ok. 43 mln t zużytych łopat wirników turbin wiatrowych zostanie wycofanych z eksploatacji do 2050 r. Czy jest szansa, aby nie trafiły one na wysypiska i nie zanieczyszczały w ten sposób środowiska? Łopaty te muszą być wytrzymałe – działają przez dziesięciolecia, obracając się nawet 30 razy na minutę – dlatego materiały wykorzystywane do ich budowy nie nadają się do recyklingu. Eksperci z Uniwersytetu w Aarhus opracowali jednak pewien sposób – fragmenty łopat zanurzyli w mieszaninie rozpuszczalników i dodali katalizator, który przyspieszył reakcję chemiczną. Następnie podgrzewali wszystko do 160°C od 16 godz. do kilku dni, aż docelowy materiał został całkowicie rozłożony. W ten sposób po raz pierwszy udało się rozbić wzmocniony materiał epoksydowy i odzyskać zarówno elementy składowe tworzywa sztucznego, jak i włókna szklane w środku, jednocześnie nie uszkadzając żadnego z nich.

Pozostałe wydania