Doxing, gaslighting i upskirting jako formy molestowania psychicznego
Czy doxing – publiczne udostępnianie informacji umożliwiających identyfikację osoby lub organizacji, zwykle za pośrednictwem Internetu – to właściwy sposób na wymierzanie sprawiedliwości przez internautów? Doxing ma na celu osoby, które np. kogoś krzywdziły i prześladowały. W ten sposób jednak łatwo jest rozkręcić spiralę nienawiści wykraczającą poza winę napastnika lub niechcący skrzywdzić niewinną osobę. Ponadto pozornie uzasadniony doxing jest często zwykłym trollowaniem lub stanowi pretekst do prześladowania innej osoby w Internecie i może być poważną oraz karalną formą nękania.
Gaslighting to termin używany do opisania formy przemocy emocjonalnej, podczas której jedna osoba stopniowo manipuluje drugą, aby uzyskać nad nią kontrolę. Ofiara z czasem przestaje ufać swoim osądom, staje się zalękniona i traci do siebie zaufanie. Zdaniem Penny East, rzeczniczki organizacji charytatywnej SafeLives, gaslighting to obecnie taktyka powszechnie stosowana przez psychicznych oprawców. Sam termin „gaslighting” pochodzi z filmu „Gaslight” z 1944 r., w którym bohater manipuluje żoną, aby ta uwierzyła, że straciła kontrolę nad rzeczywistością.
Upskirting, czyli rodzaj molestowania, który polega na robieniu nieświadomym tego osobom zdjęć części ich ciał schowanych pod ubraniem, zostanie prawnie zakazany w Japonii. Ustawa przeciwko „fotograficznemu podglądaniu” zakaże także potajemnego filmowania aktów seksualnych. Projekt ustawy jest częścią większej zmiany japońskich przepisów dotyczących przestępstw seksualnych, która rozszerzy również definicję gwałtu.