Marzenia na jawie a edukacja oraz zagrożenie narkotykami w szkołach
Badanie przeprowadzone przez pracowników Queen’s University w Belfaście wykazało, że dzieci nie potrafią uniknąć marzeń na jawie podczas zajęć lekcyjnych. Ponadto takie marzenia lub „błądzenie myślami” mogą poważnie wpływać na zdolność uczniów do nauki. Badacze odegrali opowieść 97 dzieciom w wieku 6–11 lat, co dwie minuty sprawdzając, czy dzieci zwracają na nią uwagę. Odkryli, że badani przez jedną czwartą czasu „wędrowali w myślach” i nic nie mogli na to poradzić. Dzieci, które marzyły na jawie, najczęściej najmniej pamiętały z opowiedzianej historii.
Szkoła Podstawowa Uphall w Ilford we wschodnim Londynie przygotowuje się do przyjęcia uczniów z Ukrainy. Każdy uczeń-uchodźca dostaje przyjaciela, innego ucznia, który wspiera go w klasie. Szkoła zatrudnia również doradcę emocjonalnego, który pomaga dzieciom.
Zgodnie z raportem byłej komisarz ds. dzieci w Anglii szkoły podstawowe nie powinny na stałe zawieszać uczniów w ich obowiązkach. Może być to dla dziecka bardzo szkodliwe, ponieważ naraża młodego człowieka na ryzyko wykorzystywania (w tym seksualnego), przemocy i działalności przestępczej. Z kolei zdaniem przedstawicieli brytyjskiej policji już ośmioletnie dzieci udają baronów narkotykowych na terenie szkół. Mali uczniowie uznają za normalne rozmowy o narkotykach i odgrywają związane z nimi zachowania podczas przerw lekcyjnych. Jak wykazały badania przeprowadzone przez Children’s Society w 2019 r., nawet siedmiolatki są wykorzystywani przez handlarzy narkotykami w Wielkiej Brytanii np. jako szmuglerzy nielegalnych substancji.