Przesiedlenia z powodu konfliktów, przemocy i klęsk żywiołowych
Ok. 45,7 mln osób, w tym 19 mln dzieci, zostało wewnętrznie przesiedlonych z powodu konfliktów i przemocy do końca 2019 r., podaje Fundusz Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF). Ponadto szacuje się, że w 2019 r. ok. 25 mln dorosłych i dzieci musiało zmienić miejsce zamieszkania z powodu klęsk żywiołowych. Także wpływ społeczno-ekonomiczny pandemii COVID-19 na najmłodszych będzie ogromny.
Tylko na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej ponad 12 mln osób zostało wewnętrznie przesiedlonych w wyniku konfliktu i przemocy do końca 2019 r. Prawie wszyscy przesiedleni mieszkali w Syrii (ok. 6,5 mln osób), Jemenie (3,6 mln osób) oraz Iraku (1,6 mln osób). Szacuje się, że dzieci stanowią ok. 5 mln osób przesiedlonych w tych regionach. Trzy kraje, w których z powodu konfliktów i przemocy przesiedlono ponad jedną trzecią dzieci, to Syria (2,4 mln dzieci), Demokratyczna Republika Konga (2,9 mln dzieci) i Jemen (1,7 mln dzieci).
W Demokratycznej Republice Konga (DRK) toksyczne zanieczyszczenia powodują wady wrodzone u dzieci górników pracujących w kopalniach miedzi i kobaltu. Najczęściej są to rozszczep kręgosłupa i nieprawidłowości w rozwoju kończyn. Kobalt, którego wydobycie w DRK stanowi 60% światowej produkcji, używany jest do produkcji baterii litowych do smartfonów, tabletów, laptopów i akumulatorów do aut elektrycznych.
Większość dzieci uznawanych za sieroty i mieszkających w ponad 500 domach dziecka w Nepalu ma rodziców. Najmłodsi są ofiarami handlarzy ludźmi, którzy przywożą ich do nielegalnych domów dziecka, gdzie są wykorzystywani do zachęcania cudzoziemców do wpłacania darowizn. Rodzice dzieci, żyjący często na prowincji, są oszukiwani przez handlarzy ludźmi, którzy obiecują zapewnić edukację i lepszą przyszłość ich potomstwu. Każdego roku tysiące obcokrajowców przekazuje pieniądze lub oferuje pomoc rzekomym sierotom w Nepalu.