Rynek dystrybucji filmowej i przemysł muzyczny
Od dziesięcioleci hollywoodzkie produkcje filmowe były pokazywane w kinach przez 75–90 dni, a następnie trafiały na inne platformy. Universal Studios Entertainment podpisał właśnie umowę z Cinemark – drugą co do wielkości siecią kin w Stanach Zjednoczonych – zgodnie z którą wszystkie filmy wytwórni Universal Pictures będą wyświetlane w kinach Cinemark przez co najmniej 17 dni (lub trzy weekendy), zanim studio udostępni niektóre z nich w internetowych wypożyczalniach filmowych. Cztery miesiące temu Universal Pictures podpisała podobną umowę z AMC Theatres, największą siecią kin na świecie. Według ekspertów takie umowy to szansa dla filmów średnio- i niskobudżetowych: wielkie studia filmowe będą chętniej inwestować w tego typu produkcje, wiedząc, że odzyskają poniesione koszty dzięki wypożyczaniu filmów w internecie.
Wytwórnie płytowe coraz częściej powtórnie wydają na różnych nośnikach utwory nagrane przed wieloma laty, chcąc zachęcić kolekcjonerów do zakupów. Reedycji coraz częściej doczekują się płyty artystów zapomnianych, twórców z Azji czy Afryki oraz reprezentantów niszowych gatunków muzycznych. Popularność wznowień wiąże się z rosnącym popytem na płyty winylowe: w 2019 r. w USA i Wielkiej Brytanii zanotowano ich rekordową sprzedaż. Z kolei znani kubańscy muzycy występują dla publiczności w internecie lub szukają innej pracy, aby przetrwać pandemię. W przeciwieństwie do popularnych artystów spoza Kuby nie mają oni długoterminowych kontraktów płytowych i nie są zatrudnieni przez duże wytwórnie, które mogłyby im pomóc w trudnych czasach.