Zarobki w małżeństwie
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Bath, które objęło ponad 6 tys. amerykańskich małżeństw heteroseksualnych i trwało ponad 15 lat, wykazało, że mężowie są szczególnie zestresowani, gdy zarobki ich żon wynoszą więcej niż 40% dochodu gospodarstwa domowego. Stres jest wysoki również wtedy, gdy mężowie są jedynymi żywicielami rodziny. W 1980 r. 13% zamężnych kobiet zarabiało więcej niż ich mężowie. Jednak w 2017 r. prawie jedna trzecia mężatek osiągała wyższe dochody niż ich partnerzy. Jedna z autorek badań, dr Joanna Syrda, twierdzi, że presja związana z rolami społecznymi kobiet i mężczyzn może prowadzić do problemów zdrowotnych, w tym „chorób fizycznych oraz problemów psychicznych, emocjonalnych i społecznych”. Mężczyźni, którzy świadomie poślubili kobietę, „będącą główną żywicielką rodziny”, nie odczuwali ww. stresów związanych z zarobkami.
Z badań Lloyds Bank wynika, że osoby, które zdecydowały się na samotne życie, wydają średnio o 300 funtów szterlingów miesięcznie mniej na rachunki, chociaż dwie trzecie brytyjskich singli uważa, że przywileje związane z byciem w związku (wspólne płacenie rachunków, ulgi podatkowe) pomagają w osiągnięciu lepszej sytuacji finansowej. Wśród osób żyjących w parach średnio ok. jedna piąta miesięcznej wypłaty trafia na wspólne konto. Chociaż partnerzy „nie są przeciwni” dzieleniu się ze sobą pieniędzmi – robi to trzy czwarte z nich – w praktyce wolą zatrzymać pieniądze dla siebie (wynika z badań AIG Life). Ponad połowa par w Wielkiej Brytanii twierdzi, że niezależność finansowa jest ważna dla obu partnerów, ale dla 15% par problemem jest zaufanie w kwestii finansowej. Jedna na sześć par utrzymuje całkowitą odrębność finansową.