PL | EN

Nowe funkcje satelitów szpiegowskich podczas wojny

Globalna flota komercyjnych satelitów szpiegowskich, która przekazywała zdjęcia w wysokiej rozdzielczości i obrazy radarowe ruchów rosyjskich wojsk, stała się również niezbędnym narzędziem dla międzynarodowych władz i grup chroniących prawa człowieka, które pracują nad dokumentowaniem rosyjskich ataków na cywilów w Ukrainie. Pomoże to postawić zbrodniarzy wojennych przed sądem. Firmy tak kierują swoimi satelitami, aby lokalizować masowe groby, zbombardowane szpitale i szkoły oraz identyfikować jednostki wojskowe, które atakowały ludność cywilną. Ich dane w czasie rzeczywistym są wykorzystywane do rozmieszczania śledczych, np. z Międzynarodowego Trybunału Karnego i Organizacji Narodów Zjednoczonych, mających za zadanie zebranie dowodów lub zeznań świadków na miejscu, w Ukrainie.

Setki prywatnych i federalnych amerykańskich satelitów oraz statków kosmicznych obserwuje działania rosyjskich sił nuklearnych. Szukają one oznak wzmożonej aktywności rosyjskich bombowców, wyrzutni rakietowych, okrętów podwodnych i silosów, w których znajdują się głowice nuklearne. Prywatne amerykańskie firmy, jak Maxar Technologies, Capella Space i Planet Labs, dostarczyły analitykom ogrom materiałów na temat rosyjskich sił atomowych. Np. firma Planet Labs dysponuje flotą ponad 200 satelitów obrazujących Ziemię i specjalizuje się w namierzaniu obiektów wojskowych. Jej satelity śledziły rosyjskie siły nuklearne na długo przed wojną, ujawniając prace konserwacyjne oraz rutynowe ćwiczenia. Dotychczas urzędnicy USA i NATO nie zgłaszali żadnych sygnałów świadczących o tym, że Rosja zdecydowała się na wojnę nuklearną.

Pozostałe wydania