PL | EN

Wyzysk w domach dziecka i architektura dla bezdomnych

Organizacja Lumos alarmuje, że ok. 5,4 mln dzieci na świecie żyje w domach dziecka, gdzie łamane są prawa małoletnich. Dzieci stanowią przedmiot handlu, są wykorzystywane seksualnie, zmuszane do żebractwa, pracy i występów na rzecz darczyńców po to, by uzyskać fundusze na działalność instytucji opiekuńczych. W Ghanie małoletnich sprzedawano do pracy na plantacjach kakaowca i w kopalniach złota, a w Kambodży właściciele sierocińców kupowali ich od rodzin znajdujących się w niekorzystnej sytuacji finansowej i sprzedawali dla zysku sponsorom.

W Anglii z powodu kryzysu mieszkaniowego jedno na pięcioro dzieci (ok. 2 mln) mieszka w ciasnych, nieprzystępnych cenowo lub nieodpowiednich mieszkaniach. Przebywanie w zbyt małym mieszkaniu oraz dzielenie pokoju i łóżka z krewnymi mogą wywoływać u dziecka depresję, stany lękowe i szkodzić edukacji oraz życiu rodzinnemu. Przeprowadzone przez National Housing Federation badanie wykazało, że 283 tys. angielskich dzieci jest w zasadzie bezdomnych, ponieważ żyje w cudzych mieszkaniach ich rodzin nie stać na własny dom. Łącznie 8,5 mln ludzi w Anglii zmaga się z jakąś formą trudności mieszkaniowych.

W Muzeum Architektury przy Uniwersytecie Technicznym w Monachium trwają wystawa projektów budynków dla bezdomnych i przegląd współczesnego podejścia architektonicznego do mieszkalnictwa bezdomnych. Celem wystawy jest pokazanie roli, jaką może odegrać architektura w rozwiązaniu kryzysu bezdomności. Od 1990 r. liczba osób śpiących w nowojorskich schroniskach wzrosła dwukrotnie, a w Londynie w latach 2018–2019 przybyło 18% bezdomnych.

Pozostałe wydania