Trudna sytuacja kobiet na Bliskim Wschodzie, w Afryce i Europie
W 2019 r. w Republice Południowej Afryki, która walczy z przemocą na tle płciowym, zamordowano ponad 2,7 tys. kobiet. Przed wprowadzeniem zasad izolacji społecznej zgłaszano średnio 100 gwałtów dziennie. Według ekspertów skala zjawiska jest większa. W 2019 r. rząd przyznał dodatkowe fundusze na walkę z przemocą na tle seksualnym i pomoc jej ofiarom. Wprowadzenie zasad izolacji społecznej w związku z COVID-19 spowodowało nasilenie zjawiska przemocy domowej.
Niekorzystna sytuacja finansowa związana z kryzysem gospodarczym i zasadami izolacji społecznej zmusza mieszkanki Bliskiego Wschodu do sprzedaży swojego złota i biżuterii, ponieważ potrzebują pieniędzy na leki i jedzenie. Gdy w Libanie zamężna kobieta sprzedaje należące do niej złoto, oznacza to, że wszystkie inne możliwości zostały wyczerpane, a jej mąż zawiódł rodzinę. Podobnie jest w Iraku, gdzie istnieje zwyczaj, że mężczyzna powinien utrzymać rodzinę bez sprzedawania biżuterii należącej do żony. W obliczu kryzysu ekonomicznego kobiety sprzedają rodzinne złoto również w Syrii. Według muzułmańskiej tradycji obowiązującej w państwach arabskich złoto, które pan młody daje żonie w dniu ślubu, ma służyć jej jako zabezpieczenie na wypadek rozwodu lub śmierci małżonka.
W Szwajcarii kobiety zorganizowały marsz przeciwko przemocy domowej oraz różnicy w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn (kobiety zarabiają o ok. jedną piątą mniej od mężczyzn). Protest polegał m.in. na wspólnym, trwającym przez minutę krzyku o godz. 15.24 – od tej minuty każdego dnia szwajcarskie kobiety zaczynają pracę za darmo, biorąc pod uwagę różnicę w wynagrodzeniach między płciami.