Japonia w obliczu kryzysu demograficznego
Społeczeństwo japońskie bardzo szybko starzeje się, czego przyczyną jest niski współczynnik dzietności Japończyków (obecnie wynosi 1,43). Sytuacja może doprowadzić do kryzysu demograficznego, problemów systemu ubezpieczeń społecznych i niedoboru siły roboczej. Naukowcy przewidują, że populacja Japonii może zmniejszyć się o 45 mln ludzi do 2065 r. Rząd stara się zapewnić pracującym matkom równowagę między życiem rodzinnym a zawodowym, aby zwiększyć wskaźnik dzietności. Oferuje m.in. dodatki finansowe, bezpłatną edukację i opiekę nad dziećmi oraz pomoc w powrocie na rynek pracy po urlopie macierzyńskim. Kobiety zarabiają średnio o 24,5% mniej niż mężczyźni, a Japonia zajmuje dopiero 110. miejsce na świecie w rankingu równości obu płci.
Japoński rząd przeprowadził ankietę, z której wynika, że prawie połowa samotnych, chcących się pobrać osób, nie jest w stanie znaleźć odpowiedniego partnera. Jednak 61,4% ankietowanych twierdzi, że nie robi nic, aby zmienić swoją sytuację. Ok. 29% mężczyzn uważa, że nie ma pieniędzy, aby zawrzeć związek małżeński, a 31% kobiet „nie chce stracić wolności i komfortu”.
Tokio przygotowuje się na X-Day – potężne trzęsienie ziemi w największym obszarze metropolitalnym świata, gdzie mieszka 37 mln ludzi. Prawdopodobieństwo, że przed 2050 r. wystąpi trzęsienie ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera, wynosi 70%. Wstrząsy o sile 7,3 stopnia w skali Richtera, w północnej części Zatoki Tokijskiej, mogą zabić 9,7 tys. osób i spowodować obrażenia u prawie 150 tys. 300 tys. budynków może zostać zniszczonych, a miliony ludzi stracą dachy nad głową. Dlatego w japońskich szkołach pozwolono uczniom na posiadanie telefonów komórkowych – w razie trzęsienia ziemi będzie je znacznie łatwiej zlokalizować.