Zanieczyszczające samochody elektryczne, „porzucone” auto Apple

Wg danych Rail Delivery Group samochody elektryczne generują dwa razy więcej dwutlenku węgla niż podróżowanie pociągiem. Analiza wykazała, że ślad węglowy wiążący się z pokonywaniem niektórych tras najbardziej ekologicznymi, w pełni elektrycznymi pociągami to zaledwie jedna piętnasta tego pozostawianego przez np. osobę prowadzącą samochód benzynowy. Organizatorzy kampanii zwracają jednak uwagę, że koszty przejazdu takimi ekotrasami kolejowymi są wyższe niż w przypadku samochodów.

Samochody elektryczne mogą powodować wzrost zanieczyszczenia powietrza, a także większe zużycie opon i nawierzchni. Choć emisja zanieczyszczeń przez silnik zostaje zredukowana do zera, hamulce i opony aut zasilanych energią elektryczną dalej działają na zasadzie tarcia. Samochody elektryczne są średnio o ok. 400 kg cięższe od ich analogicznych wersji z silnikami spalinowymi. Większa masa pojazdu oznacza zaś większą siłę tarcia, w wyniku którego powstają zanieczyszczające środowisko cząstki stałe.

Firma Apple wycofała się ze swoich planów produkcji samochodu elektrycznego z możliwością jazdy autonomicznej. Prace nad produktem mającym stać się rywalem tesli trwały od prawie 10 lat i wydano na nie miliardy dolarów. Przez lata auta były testowane na drogach publicznych. Samochód, wewnętrznie nazwany „Titan”, miał być trudny do opracowania. Wstrzymanie tak głośnego i powszechnie znanego projektu jest niezwykle rzadkim posunięciem firmy Apple.