Ofensywa Sojuszu Trzech Braci – nowa odsłona wojny domowej w Mjanmie

W Mjanmie sojusz trzech zbrojnych grup etnicznych z północy kraju przeciwko rządzącej państwem juncie pozwolił na zajęcie kluczowych miast, zaktywizował grupy partyzanckie w innych miejscach i uwydatnił słabość wojska. Ofensywa rozpoczęła się z końcem października br. po tym, jak Armia Sojuszu Narodowo-Demokratycznego Mjanmy, Armia Wyzwolenia Narodowego Ta’ang i Armia Arakanu zawiązały tzw. Sojusz Trzech Braci i ogłosiły „Operację 1027”. Zdaniem części analityków ofensywa nie doszłaby do skutku bez ukrywanej zgody Chin, które mają wpływ na wiele z mjanmańskich grup etnicznych i nie zrobiły nic, aby zatrzymać operację. Wiele grup partyzanckich ma swoje bazy blisko granic Mjanmy z ChRL.

W połowie listopada br. Sojuszowi poddał się cały batalion wojsk Mjanmy, stacjonujący w pobliżu granicy z Chinami. Kapitulacja 261 osób z batalionu piechoty w stanie Szan może być największym tego typu aktem regularnych sił zbrojnych od czasu przewrotu wojskowego w lutym 2021 r. 

Sojusz Trzech Braci zajął już ponad 80 placówek wojskowych oraz składy broni wojskowej i amunicji. Junta straciła m.in. główne przejście graniczne w handlu z Chinami. Armia Arakanu, która walczy o większą autonomię w stanie Arakan, poinformowała o zajęciu tamtejszych posterunków wojskowych. Walki wybuchły także w graniczącym z Indiami stanie Czin, a w ich wyniku ok. 5 tys. osób przedostało się do indyjskiego stanu Mizoram. Zdaniem ONZ od czasu puczu wojskowego w Mjanmie 1,7 mln ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.