PL | EN
27 kwietnia 2023
Dlaczego wydobycie ropy na Alasce budzi kontrowersje?
#62

Dlaczego wydobycie ropy na Alasce budzi kontrowersje?

Alaska. To tam administracja prezydenta USA Joe Bidena wydała pozytywną decyzję w sprawie projektu Willow Oil, która pozwala na rozpoczęcie odwiertów naftowych. Największy producent ropy na Alasce będzie miał możliwość wykorzystania trzech odwiertów na obszarze rezerwatu, który uważany jest za jedno z ostatnich dziewiczych miejsc na Ziemi. Ta decyzja spotkała się z protestami grup mieszkających najbliżej miejsca odwiertów. O tym, jaki wpływ na środowisko, ale także lokalny rynek pracy może mieć ta decyzja, porozmawiamy z dzisiejszymi ekspertami: Mateuszem Piotrowskim z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, który na co dzień zajmuje się polityką Stanów Zjednoczonych oraz z Kamilą Kielar, podróżniczką, która od wielu lat jeździ na Alaskę.

Słuchaj także na

Fragmenty
#62
Dlaczego wydobycie ropy na Alasce budzi kontrowersje?

Transkrypcja wygenerowana automatycznie przez sztuczną inteligencję

 

Jakub Górnicki  [00:00:00] Słuchasz  Outriders Podkast, podcastu o świecie, w którym opowiadamy o międzynarodowych wydarzeniach wpływających na naszą rzeczywistość.

[00:00:09]  INTRO

Jakub Górnicki [00:00:43] Ja nazywam się Kuba Górnicki i witam Was w kolejnym, sześćdziesiątym którymś odcinku. Ten odcinek, jak wszystkie inne powstał dzięki wsparciu naszych Patronek i Patronów. I tutaj gorąco, bardzo gorąco zachęcam do dołączenia do tego jakże szlachetnego grona. W tym tygodniu w naszej audycji zawędrowaliśmy bardzo daleko, bo aż na samą Alaskę. To tam administracja prezydenta USA Joe Bidena, który zresztą jak będziecie tego słuchać, to dwa dni temu ogłosił, że będzie walczył o reelekcję. Wydała pozytywną decyzję w sprawie projektu Willow Oil, która pozwala na rozpoczęcie odwiertów naftowych na Alasce. Największy producent ropy w tym stanie będzie miał możliwość wykorzystania trzech odwiertów na obszarze rezerwatu, który uważany jest za jedno z ostatnich dziewiczych miejsc na Ziemi. Ta decyzja spotkała się z protestami grup mieszkających najbliżej miejsca odwiertów. O tym, jaki wpływ na środowisko, ale także lokalny rynek pracy może mieć ta decyzja, porozmawiamy z dzisiejszymi ekspertami Mateuszem Piotrowskim z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, który na co dzień zajmuje się polityką Stanów Zjednoczonych, a także Kamilą Kielar, podróżniczką, która od wielu lat jeździ do Alaski. Kamila po raz pierwszy na Alasce znalazła się ponad 12 lat temu, kiedy postanowiła samotnie przejechać ją na rowerze. Od tamtego czasu wraca tam regularnie. Pytam ją, jak może nam wytłumaczyć, czym jest Alaska i czy w ogóle da się to jakoś łatwo opisać.

Kamila Kielar  [00:02:35] Alaska jest oczywiście potężnym stanem. Jej powierzchnia to jest 6 krotność powierzchni Polski. I rzecz jasna przy takim terenie ciężko mówić o jakiejś jedności całego stanu, co jest oczywiście jasne, zwłaszcza w podziale między miastami, w tym największym miastem Anchorage. No i ta różnica między miastami a całą resztą, całą resztą ogromnego terenu jest rzecz jasna bardzo duża. Warto też tutaj dodać, że tak naprawdę całą Alaskę przecina północ południe, jedna droga. No na południe ona ma więcej rozwiązań. Natomiast generalnie większość Alaski jest w żaden sposób nie skomunikowana i nie da się tam w łatwy sposób dostać, nie się dostać koleją, nie da się tam dostać samochodem. Jedyna opcja to są awionetki, które lądują w buszu albo na takich maleńkich lotniskach.

Jakub Górnicki [00:03:27] Jak mówi Kamila, życie na Alasce bardzo zależy od miejsca, w którym aktualnie się znajduje. To ono determinuje codzienność i poglądy mieszkańców. Mieszkańcy na co dzień pracują w przemyśle ciężkim, wydobywczym czy np. zajmują się połowem krabów. Ważną częścią jest także przemysł drzewny oraz sezonowa turystyka.

Kamila Kielar [00:03:46] Napewno turystyka na Alasce jest bardzo mocną gałęzią, gałęzią rozwijającą się. Natomiast też warto podkreślić, że gałęzią sezonową. Sezon na Alasce jest dość krótki, bo to jest tak naprawdę od czerwca. Niektórzy w ogóle uważają, że do połowy sierpnia, powiedzmy do połowy września na pewno. Więc to są dwa do trzech miesięcy, kiedy realnie na turystach można zarabiać. Zimą to naprawdę koneserzy przyjeżdżają na Alaskę. Więc owszem, ta turystyka jest tam bardzo ważna. Powstają w bardzo dużym tempie nowe miejsca, nowe hotele, rozwija się ta turystyka i w takiej współczesnej turystyki od współczesnego podróżnika i to na pewno widać.

[00:04:29]  GŁOS

Jakub Górnicki [00:04:39] Pośród mieszkańców Alaski znajdują się także rdzenni mieszkańcy tego terenu, z których część mieszka w miejscach wysoce izolowanych, np. na samej północy. I to zarówno lokalni mieszkańcy, jak i politycy regionalnego szczebla obecnie protestują przeciwko realizacji tego projektu. Ten zakłada możliwość wydobywania ropy z trzech punktów na terenie National Petroleum Reserve, dziewiczych miejsc regionu.

Kamila Kielar [00:05:06] To rzeczywiście to całe miejsce jako  Petroleum Reserve, bo tak to się nazywa po angielsku, było już gdzieś tam planowane jako miejsce do ewentualnego wydobycia ropy już 100 lat temu. Już 100 lat temu to miejsce w jakiś sposób, no nie chcę powiedzieć, że było dokładnie zaklepane, natomiast rzeczywiście gdzieś tam było w planach, że w razie czego stamtąd będziemy czerpać ropę, stamtąd będziemy mieć rezerwy ropy. No i właśnie w tym miejscu ma dokładnie powstać projekt milowy właśnie na tym.

Jakub Górnicki [00:05:39] Jak wskazuje Mateusz Piotrowski z PISM, który na co dzień zajmuje się polityką USA, dotyka to przede wszystkim osób, które mieszkają najbliżej.

Mateusz Piotrowski [00:05:47] Jeżeli spojrzymy na Alaskę i na debatę wewnątrz Alaski na temat tego projektu, sami politycy tego szczebla federalnego, ale szczebla stanowego, poszczególne rady wypowiadały się raczej pozytywnie na ten temat. Negatywnie wypowiadali się ci, którzy są najbliżej ulokowani przedstawiciele plemion tych nacji lokalnych, którzy są ulokowani najbliżej tego miejsca, tej inwestycji.

Jakub Górnicki [00:06:10]  Projekt Willow to nie pierwsze działania związane z wydobywaniem ropy. Wcześniej gorącym politycznym tematem był rurociąg Keystone. Arteria, transportujące ropę z Kanady. Projekt przez Joe Bidena został zatrzymany, bo był zagrożeniem dla rezerw wody na terytorium kilkunastu stanów. Tymczasem nadal w USA jest ogromne zapotrzebowanie na ropę i na świecie zresztą też. Stąd wykorzystywanie kolejnych miejsc do odwiertów.

Kamila Kielar [00:06:35] Czy na pewno jest tak, że na Alasce projekt Willow ma większe poparcie niż w reszcie Stanów Zjednoczonych, niż tzw. Lower 48, czyli tych kontynentalnych Stanach Zjednoczonych. I na pewno ma większe poparcie niż reszta świata. Na to się rzeczywiście na Alasce patrzy inaczej i częściowo to jest związane z profilem politycznym Alaski, bo Alaska jest bardziej republikańska, a to był jeszcze projekt przecież zaproponowany przez administrację Trumpa. W związku z tym rzeczywiście tutaj to jest w jakiś tam sposób zgodny.

Mateusz Piotrowski [00:07:07] Zezwolono jeszcze za prezydentury Trumpa na ruszanie takie wstępne z tym projektem. Dwa, że ConocoPhillips i tak wydobywa na Alasce, ma zezwolenia. I tutaj dochodzi problem prawny, że nawet gdyby administracja Bidena starała się zablokować to działania. Projekt Willow jaki taki w dowolnym właściwie zakresie, bo ten zaakceptowany też nie jest tym, o które wnioskowała firma. Został skrócony i to moim zdaniem, w bardzo racjonalny sposób. To znaczy ruszamy ostatecznie z budową, pozwalamy na wiercenia, na wydobywanie ropy, ale w trzech z pięciu miejsca, o które wnioskowała firma, redukujemy dwa z nich ze względu na zagrożenia dla środowiska, dla gatunków naturalnych, które tam żałują czy migrują przez te tereny. Reszta jest w pewnym sensie w porządku.

Jakub Górnicki [00:08:05] Pomimo, że USA w kilkunastu procentach polegają na ropie sprowadzanych od innych państw, to gdy doszło do rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym zeszłego roku, ceny ropy w Stanach wzrosły, a giełda chwilowo oszalała. Decyzja dotycząca zgody na projekt Willow ma także podłoże polityczne dla samego Bidena, który poszukuje sojuszników.

Mateusz Piotrowski [00:08:27] Politycznie też to trzeba rozgrywać. To znaczy Joe Biden potrzebuje polityków z Alaski na swoim koncie i Demokratów, i Republikanów, którzy reprezentują Alaskę. To nie jest przecież wielka grupa, jedna kongresmen i dwójka senatorów. Ale przy tak niewielkich podziałach w obu izbach właściwie warto mieć każdego na swoim pokładzie. Zwłaszcza choćby republikańską senator z Alaski tylko po to, żeby rodem jak za Ojca Chrzestnego przyjść któregoś dnia i poprosić o przysługę, która być może nigdy nie musi się wydarzyć, ale lepiej mieć kogoś na swoją korzyść niż na niekorzyść, bo to mogłoby zadziałać w drugą stronę.

Jakub Górnicki [00:09:03] Mateusz Piotrowski z PISM zwraca uwagę, że Joe Biden jest wychowankiem zupełnie innej ery politycznej. Trafił do polityki w bardzo młodym wieku i rozpoczął ją od razu na szczeblu federalnym. Do Senatu dostał się w wieku trzydziestu kilku lat i wychował się w innej erze polityki wewnętrznej i zewnętrznej. Był świadkiem wydarzeń, które były istotne, jeżeli chodzi o sprawy społeczne, o zasypywanie podziałów w amerykańskiej polityce.

Mateusz Piotrowski [00:09:27] Joe Biden Nie można mu tego odmówić absolutnie. I to jest raczej dobra cecha, że w czasach tych podziałów trudnych bardzo społecznie, stara się jednak ukazywać. To też jest przekaz płynący do wewnątrz Partii Demokratycznej. On rozumie potrzeby, rozumie, że wewnątrz Partii Demokratycznej są różne frakcje, w tym rosnąca w siłę bardzo, bo licząca już prawie połowę wszystkich kongresmenów, przynajmniej w Izbie Reprezentantów, frakcja progresywna.

[00:09:51]  GŁOS

Jakub Górnicki [00:09:57] Protesty lokalnej społeczności, ale i polityczne kompromisy pokazują, że projekt Willow obrazuje dyskusję na temat tego, co jest ważniejsze czy ważniejsza jest ekonomia, czy ważniejsze są ekonomiczne zyski i czy te zyski przewyższają koszty środowiskowe. Według Kamili Kielar mieszkańcy pomimo protestów widzą w projekcie szansę na to, żeby finansowo dogonić resztą kraju.

Kamila Kielar [00:10:16] Oni rzeczywiście w dużej mierze widzą w tym szansę. Podkreślają, że po prostu nie chcą zostać w tyle i dla nich to jest szansa. Po bardzo wielu latach życia w super trudnych warunkach na Alasce na to, żeby dogonić resztę czy stanu, czy kraju. Natomiast bardzo ciekawa jest różnica. Im bliżej jesteśmy miejsca gdzie dokładnie ma być projekt Willow wybudowany ta cała konstrukcja, to tym te głosy są mniej entuzjastyczne.

Jakub Górnicki [00:10:45] Zapytaliśmy naszych rozmówców, czy projekt spowoduje, że kolejne takie realizacje będą miały miejsce na terenie Alaski w najbliższych latach.

Kamila Kielar [00:10:52] Pewnie część trudno przewidzieć, bo jeżeli projekt jest szacowany na 30 lat działania, no to jak będzie wyglądała Wieczna Zmarźlina za 30 lat? Ciężko tak naprawdę dokładnie teraz przewidzieć. Natomiast przyrodniczo to jest teren, którym ta przyroda całkowicie ma władanie. Tak jakby rządzi wszystkim, wpływa na wszystko, na każdy aspekt czy życia, czy gigantycznych projektów takich jak właśnie projektują.

Jakub Górnicki [00:11:31] Prócz kontekstu środowiskowego jest również kontekst międzynarodowy. Jak mówi Piotrowski z PISM, jeżeli Stany Zjednoczone nie będą wydobywały ropy, a zapotrzebowania na rynkach światowych nadal będzie wysokie, to wydobędzie ją ktoś inny u siebie i sprzeda. Być może w innej cenie. Wyższej.

Mateusz Piotrowski [00:11:48] To jest raczej pewien krok do tyłu po to, by móc pójść do przodu, też wzmacniając właśnie amerykańską gospodarkę, zapewniając więcej ostatecznie w jakiś tam pośredni sposób poprzez sprzedaż tej ropy w ogóle zapewnienie sobie większej ilości. Ale być może też sprzedaż do innych państw. To, że Stany Zjednoczone będą zmniejszać zużycie w kolejnych latach, nie oznacza, że ta ropa nie będzie eksportowana do innych odbiorców.

Jakub Górnicki [00:12:16] To był 62 odcinek Outriders Podcast. Na kolejny zapraszam już wkrótce. Będę bardzo wdzięczny, jeżeli na różnych platformach podcastowych, gdzie nas słuchacie Spotify lub Podcast Club w Apple, gdziekolwiek znajdziecie naszą audycję i dacie tam 5 gwiazdeczek. Jak wiadomo, tylko tyle. Lajka zależy od tego, możecie dać nawet również komentarz. Zawsze to pomoże w algorytmie. Jak co piątek czekamy na kolejne wydanie Outriders Magazyn, nad którym pracuje Anna Górnicka i Grzegorz Kurek. Zachęcam też do zaglądania naszego Instagrama tam roli, które przygotowuje Ania, no i oczywiście do dołączenia do Patronite. To tyle ode mnie na dziś. Do usłyszenia. Bardzo serdecznie dziękuję.

Transkrypcja