Demencja i depresja a sztuczna inteligencja
Według naukowców z Uniwersytetu Cambridge sztuczna inteligencja może diagnozować demencję na podstawie zaledwie jednego skanu mózgu i we wczesnej fazie rozwoju choroby. System AI wykorzystuje algorytmy do wykrywania wzorców chorobowych w skanach mózgu i w pierwszym roku badań zostanie przetestowany w środowisku klinicznym na ok. 500 pacjentach w szpitalach w Wielkiej Brytanii. Na Wolnym Uniwersytecie w Amsterdamie opracowano z kolei Tree Hole Rescue Project, który wykorzystuje sztuczną inteligencję do skanowania postów na platformie mikroblogowej Weibo, aby identyfikować użytkowników w złej kondycji psychicznej. Algorytm oznacza wzbudzające podejrzenia posty wolontariuszom z grupy WeChat, którzy wysyłają wiadomości do ich autorów, dzwonią do krewnych, pracodawców i powiadamiają policję.
W Republice Południowej Afryki po raz pierwszy opatentowano wynalazek opracowany przez system AI. DABUS, bo tak nazywa się wynalazca, wymyślił „oparty na geometrii fraktalnej pojemnik na żywność”. System DABUS symuluje ludzką burzę mózgów i tworzy w ten sposób nowe wynalazki. To szczególny rodzaj sztucznej inteligencji, często określany jako „maszyna kreatywności”, ponieważ jest zdolny do samodzielnego i złożonego funkcjonowania.
Amerykanie coraz chętniej wysyłają swoje dzieci na letnie obozy wakacyjne, na których uczą się one podstaw działania sztucznej inteligencji. Uczestnicy zajęć piszą oprogramowanie, programują roboty i projektują gry wideo. Według Centrum Bezpieczeństwa i Wschodzących Technologii Uniwersytetu Georgetown w br. w 48 stanach USA otwarto co najmniej 447 obozów letnich AI.