PL | EN

Amerykańska firma Devumi stworzyła co najmniej  3,5 mln fałszywych kont na Twitterze

Amerykańska firma Devumi stworzyła co najmniej  3,5 mln fałszywych kont na Twitterze, które są wielokrotnie sprzedawane celebrytom, firmom i każdemu, kto chce stać się popularny w Internecie, jak wynika z ostatniego śledztwa “New York Times”.  Fałszywe konta to również olbrzymi problem kradzieży tożsamości. Co najmniej 55 tys. stworzonych przez firmę kont wykorzystuje prawdziwe imiona, zdjęcia profilowe i inne dane należące do realnych użytkowników Twittera, w tym osób niepełnoletnich.
Fałszywe konta wykorzystywane przez polityków, przestępców i przedsiębiorców zainfekowały sieci mediów społecznościowych. “NYT” podaje przykład doradcy prezydenta Ekwadoru Lenina Moreno, który podczas zeszłorocznych wyborów kupił dziesiątki tysięcy obserwujących i retweetów. Liczby lepiej określają, z jak poważnym procederem mamy do czynienia. 48 mln kont, czyli około 15 proc. wszystkich aktywnych użytkowników Twittera, to zautomatyzowane boty mające symulować prawdziwe osoby. German Calas, twórca firmy, zaprzecza, że Devumi sprzedaje fałszywych obserwujących i twierdzi, że nie wie nic o kradzieży tożsamości prawdziwych użytkowników.
Sprzedaż botów rozwija się w szarej strefie gospodarki i nie dotyczy tylko Twittera. W listopadzie zeszłego roku Facebook ujawnił, że przynajmniej dwukrotnie wzrosła liczba fałszywych użytkowników, w porównaniu do wcześniej oszacowanej. Takich kont na największej platformie społecznościowej może być aż 60 mln.
Pozostałe wydania