PL | EN

W 2017 r. z powierzchni Ziemi zniknęło ok. 16 mln ha lasów tropikalnych, informuje Światowy Instytut Zasobów (WRI)

W 2017 r. z powierzchni Ziemi zniknęło ok. 16 mln ha lasów tropikalnych (obszar wielkości Bangladeszu), informuje Światowy Instytut Zasobów (WRI). Stały trend zmniejszania się powierzchni lasów tropikalnych utrzymuje się od 17 lat.

Eksperci z WRI uważają, że częściowo mogą być za to odpowiedzialne burze i pożary, które stały się częstsze i groźniejsze z powodu zmian klimatu, a także rolnicza działalność człowieka prowadząca do wylesienia. Szczególne zmiany zaobserwowano w Kolumbii, Brazylii i Demokratycznej Republice Konga, gdzie powierzchnia lasów pierwotnych zmalała o 6 proc. w stosunku do 2016 r. w wyniku pozyskiwania drewna i działalności człowieka związanej z rolnictwem.

Nie wszędzie jednak odnotowano straty. W Indonezji zaobserwowano o 60 proc. mniejszą utratę powierzchni lasów pierwotnych niż zakładano. Zdaniem naukowców powodem może być wstrzymanie wypalania i odwadniania torfu, większa edukacja lub wyjątkowo wilgotny rok, w którym nie wystąpiło zjawisko El Niño.

Zdaniem Frances Seymour, członkini WRI, ochrona lasów może pomóc ograniczyć wpływ zmian klimatycznych. Jednak przeznacza się na nią znacznie mniej funduszy niż na rolnictwo i rozwój obszarów, który zagraża lasom.

Rząd Demokratycznej Republiki Konga zastanawia się nad udostępnieniem części parków narodowych Wirunga i Salonga do wierceń naftowych. Oba parki znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Władze zatwierdziły już powołanie międzyresortowej komisji, która ma przygotować plany zmniejszenia powierzchni parków będącej pod ochroną o 1720 km2 lub powierzchni wschodniej części Parku Narodowego Wirunga o 21,5 proc. To w nim żyje ponad połowa światowej populacji goryli górskich. Z kolei w Parku Narodowym Salonga znajduje się drugi co do wielkości las tropikalny na świecie. Żyją tam m.in. słonie leśne, szympansy karłowate i pawie kongijskie.

Pozostałe wydania