Kolejne wybory parlamentarne w Izraelu
Benjamin Netanjahu nie zdołał sformułować nowego rządu w konstytucyjnym terminie, w związku z czym Izrael czekają kolejne wybory parlamentarne. Wybory z 9 kwietnia 2019 r., które Netanjahu wygrał z niewielką przewagą, pokazały słabość premiera, rządzącego Izraelem od 10 lat. Budowaną koalicję poróżniła kwestia poboru do wojska młodych, ultraortodoksyjnych Żydów, którzy byli dotychczas zwolnieni ze służby, ponieważ poświęcali czas nauce. Podział między bardzo religijnymi a świeckimi lub mniej religijnymi Izraelczykami jest głęboki. Ci pierwsi nie chcą służyć w armii, tym drugim nie podobają się przywileje przysługujące ortodoksyjnym mieszkańcom kraju: dotacje rządowe na naukę, pomoc socjalna, świadczenia związane z bezrobociem, ubóstwem i dużą liczbą dzieci w rodzinach.
Prezydent Donald Trump wysłał oficjalną mapę Departamentu Stanu Stanów Zjednoczonych do premiera Benjamina Netanjahu, pokazującą Wzgórza Golan jako część Izraela. Formalne uznanie suwerenności okupowanych Wzgórz to mocne wsparcie dla izraelskiego polityka. Do starć z Palestyńczykami doszło w meczecie Al-Aksa w Jerozolimie, gdy z okazji Dnia Jerozolimy weszły tam, za pozwoleniem izraelskich sił porządkowych, setki skrajnie nacjonalistycznych Żydów. Policja użyła gumowych kul i gazu pieprzowego. Partie palestyńskie potępiły incydent, który wydarzył się w czasie ostatnich dni ramadanu, a Al-Fatah, palestyńska organizacja polityczno-wojskowa, nazwała go „aktem terroru”. Izraelskie lotnictwo zrzuciło bomby na budynek, w którym mieli przebywać hakerzy Hamasu po próbie ataku na cele izraelskie w przestrzeni wirtualnej. Po raz pierwszy w historii cyberatak spotkał się z prawdziwym wojskowym odwetem.
Liban zgodził się na rozmowy mediacyjne z Izraelem, z udziałem USA i sił Organizacji Narodów Zjednoczonych, w sprawie sporu morskiego. U południowych wybrzeży Libanu, na ok. 860 km² spornych wód, wykryto złoża gazu. Liban i Syria roszczą sobie prawa do tego obszaru, ale w rzeczywistości to Izrael go okupuje. Jeżeli Izrael nie zgodzi się na warunki Libanu, Hezbollah zagroził akcjami odwetowymi.