Kobiety pracujące w fabrykach odzieżowych zaopatrujących GAP i H&M w pięciu azjatyckich krajach są wykorzystywane fizycznie i seksualnie
Kobiety pracujące w fabrykach odzieżowych zaopatrujących GAP i H&M w pięciu azjatyckich krajach są wykorzystywane fizycznie i seksualnie. W dwóch raportach Global Labor Justice przedstawia wyniki rozmów z ponad 540 pracownicami fabryk. Według organizacji przypadki wykorzystywania są wynikiem niskich kosztów i presji związanej z krótkimi terminami produkcji, którym kobiety nie są w stanie sprostać.
Model łańcucha dostaw „szybkiej mody” firm H&M i GAP powoduje nieracjonalne cele produkcyjne i kontrakty oparte na cenach dumpingowych. W rezultacie zatrudnione w fabrykach kobiety muszą pracować w godzinach nadliczbowych, za które nie dostają wynagrodzenia. W opublikowanych w zeszłym tygodniu raportach kobiety przyznają, że były obrażane, bite i karane przez kierowników produkcji za nierealizowanie zadań w wyznaczonych terminach. Zdaniem Toli Moeun, dyrektor organizacji Central Cambodia zaangażowanej w badania, większość tych przypadków nie jest zgłaszana w obawie przed zemstą w miejscu pracy.
Zarzuty dotyczące przemocy zostały udokumentowane w raporcie rozmowami przeprowadzonymi z kobietami pracującymi w fabrykach obu firm w Indiach, Kambodży, Bangladeszu, Indonezji i na Sri Lance, w okresie od stycznia do maja 2018 r. Zarówno GAP, jak i H&M zobowiązały się zbadać sprawę i odpowiedzieć na zarzuty.